FORUM WTR

Piter · Wysłany: Nie 20:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

była to specjalna dieta z tym, że nie jest to dieta której celem jest schudnięcie, a ustalenie własciwej przemiany materii i metabolizmu. chudnie sie przy okazji. Uprzedzam jest to jedna z najbardziej drakońskich diet. Ciężko to wytrzymać. Nie jestem bohaterem ale na sześć podejść tylko dwa razy wytrzymałem cały cykl

mroczek · Wysłany: Nie 23:02, 29 Mar 2009 Temat postu:

Nawiazujac do mojego postu z bloga Łukasza podaje link do mojego STAREGO filmiku jeszcze z Londynka:

http://www.youtube.com/watch?v=lEjzlJETbJ4&feature=channel_page

łukasz · Wysłany: Nie 23:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

Filmik super a czym go nakręciłeś bo chyba nie telefonem tak jak ja.

Tomek · Wysłany: Nie 23:20, 29 Mar 2009 Temat postu:

Fajnie sie ogląda Smile

mroczek · Wysłany: Pon 9:27, 30 Mar 2009 Temat postu:

Filmik nakrecilem moim OLYMPUSEM MJU1000 umieszczonym w kartonowym koszyku i zabezpieczonym tasma izolacyjna na kierownucy gorala Very Happy

Mialem dodac jakas fajna muze w tle ale za duzo by filmik zajmowal. Jakosc na YouTube nie jest za dobra - oryginal mial 640x480 pix. Ale fajnie ze sie podoba. Nakrece moze cos niedlugo w mojej nowej okolicy.

mroczek

Cieplej niz tydzien temu ale wiatr.....wiatr.....wiatr.....

dystans: 50,38 km
czas: 2h 2min
srednia: 25,16 km/h
max: 51,7 km/h

mroczek

Plan na dzisiaj 50 moze 60 km. Jak zwykle ulubiona traska na Shifnal. W Shifnalu forma swietna to lece dalej. Wjechalem na nieznane mi jak dotad tereny. Patrze znak Telford. Z mapy pamietam ze stamtad do Wolverhampton nie jest bardzo daleko bo ok 38 km. To jade. W Telfod sie pogubilem i trasy szybkiego ruchu zepchnely mnie na rowerowki. Pobladzilem troszke a na liczniku juz 55 km... Wreszcie na jednym z rozjazdow rowerowek znak "WOLVERHAMPTON 22 MILES". Bylem w domu. Rowerowki w sumie asfaltowe i bez korzeni spod spodu jak to w PL Smile

Ale co to? Koniec rowerowki i pola! Fajnie sie po polach jechalo (jakies 6 km) i znow asfalt. Ostatnie 10 km sciana placzu. Ogolnie zadowolony bo plan wykonany z nawiazka.

dystans: 90,02 km
czas: 3g 32 min
AVS: 25,61 km/h
max: 57,8 km/h

mroczek

Dzisiaj krociutki wypad po okolicy i troche przez miasto.

dystans: 23,5 km
czas: 48 minut
AVS: 29,6 km/h
max: 50,2 km/h

mroczek

Z braku czasu plan na dzisiaj 50 km. Piekne slonce ale tez wiatr. Kierunek ulubiony - Shifnal. W tamta strone z wiatrem srednia na polmetku wynosila ok 29,5. Na 25 kilometrze czas zawracac. Poczatkowo lekko ale potem na nieoslonietych odcinkach wiatr w facjate. Srednia spadla niestety. Scianyu placzu nie bylo dzisiaj co mnie bardzo cieszy. Forma lepsza niz chocby 2 tygodnie temu.

dystans: 50km
czas: 1g 48m 30s
srednia: 27,9 km/h
max: 61,4 km/h

Niestety dalej jezdze moim czolgiem...

mroczek

Plan na dzisiaj - wyjsc na rower jesli sie da. Dalo sie!

dystans: 50,01 km
czas: 1g 49m 8s
srednia: 27,8 km/h
max: 52,3 km/h

mroczek

Plan na dzisiaj standardowo z powodu innych obowiazkow 50 km. W trakcie jazdy telefon i zmiana obowiazkow Smile

Tak wiec pomyslalem 70. Jak pomyslalem tak zrobilem. Cieplo, slonecznie ale wiatr jak diabli.

Ponizej pare spontanicznie zrobionych fotek. Jakosc chinska bo z komorki Wink

dystans: 70 km
czas: 2g 35m
srednia: 27,4 km/h
max: 50,5

mroczek

Dzisiaj wypad bardzo krotki bo sie okazalo ze bedzie barabeque ze znajomymi.

dystans: 21,35 km
czas: 42m 52s
srednia: 30,07 km/h
max: 53,3 km/h

mroczek

Fuji ma byc w sklepie 15 maja wiec u mnie ok 20... Dzisiaj dostalem w prezencie od narzeczonej rekawiczki Northwave Typhoon i 3 detki zapasowe do szosy. Ale milutko!

Beata

To okrutne, że tak długo czekasz za rowerkiem. Ja czekałam za swoją "czerwoną trucizną" - POISON, miesiąc, a wydawało mi się to wiecznością. Od środy testuję jego moc.