FORUM WTR

Piter

To chyba nie będzie zamknięta impreza?. Chyba każdy członek WTR ma prawo wziąć udział w takim spotkaniu tym bardziej jeśli ma się odbyć w lokalu, bez względu na to czy jest zaproszony czy nie. Nic mi nie wiadomo, żebym był wykluczony. Jeśli spotkanie ma być w tą sobotę to dla mnie odpada(mam imprezę). W następny weekend(8-10) wyjeżdżam, ale inne terminy mogę rozważyć. Jeśli nie będę mógł przybyć, to wszystkiego dowiem się od Tomka jeśli on będzie na spotkaniu. Mamy zbieżne poglądy i opinie, więc jeśli nie będę mógł przybyć to liczę na Tomka.

Gość

Panowie, jak ja nie postawę kropki, to się nie dogadamy!
Oczywiście, że spotkanie jest dla wszystkich WTR-owców i sympatyków.
SPOTKANIE ODBĘDZIE SIĘ 8 LUTEGO W RESTAURACJI "RETRO" NA ULICY MICKIEWICZA (naprzeciw LZK).

Beata

Ten "gość" to ja. Coś mnie wylogowało Confused

Rebe

Tak , spotkanie jest dla wszystkich
Tak , czekałem na jakikolwiek oddźwięk
Tak , czekam na przybycie
Czy Marek z Wiesiem sąniepiśmienni , że musi Gutek za nich
Z tego wszystkiego Ciotka nie podała godziny . Hallo o 18
Czywszyscy wiedzą gdzie - tam się włazi na pięterko
Telefon już mam.
Piotruś , szkoda , że się nie spotkamy , ale czas najwyższy na spotkanie ogółu .

Rebe

Rebe

Zgodnie z planem wczoraj odbyło się zebranie klubowiczów . Prawdę mówiąc prawie wszystko na nie
- nie najszczęśliwiej dobrane miejsce , zbyt dużo ludzi z boku , hałas uniemożliwiający komunikację
głosową powodował , że poruszaliśmy trochę ogólne tematy , składki . niedzielne wyjazdy, plany wyścigów .Przyjęliśmy też czworo nowych członków . Decyzję o wyborach zarządu przenieśliśmy na następny termin to znaczy piątek 22 luty o 18 u mnie (Gajowa 10)
Wszystko we wczorajszym spotkaniu było podpasowane pod Tomka - i tu "nie " nakważniejsze
NIE PRZYBYŁ
Mam nadzieję , że następny termin podpasuje wszystkim zainteresowanym , także tym zainteresowanym wstąpieniem do WTR-u i wspólnymi treningami .

Beata

Reba podał dane tak ogólnikowo, jednak coś udało się ustalić.

Na spotkaniu było 7 członków WTR i 3 kandydatów (od dłuższego czasu sympatycy WTR).
Sprawy, które udało się ustalić, mimo panującego wokół hałasu:

1. Padło pytanie czy dalej chcemy być klubem zarejestrowanym? Chodzi o to, że jeśli tak, to jest obowiązek płacenia składki członkowskiej. A z tym, w roku ubiegłym było marnie. Tylko 8 osób wpłaciło. Do utrzymania jest konto i strona internetowa. A to jest wydatek 300 zł, wpływ tylko 240 zł. Rachunek jest prosty (-60 zł).
Większość zebranych była za, czyli nadal jesteśmy klubem zarejestrowanym.

2. Osoby, które nie wpłaciły składki za ubiegły rok, a uregulują ją do końca lutego, pozostaną w Towarzystwie. W innym wypadku będą wykluczeni.
(przypominam składka wynosiła 30 zł za rok).

3.Ustaliliśmy wysokość składki na rok 2013. Na konto klubu należy wpłacić 30 zł i 20 zł (na cele nie statutowe) do skarbnika. Do 22 lutego skarbnikiem jestem ja.
Składkę należy wpłacić do końca marca 2013 r.
Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
LUKAS Bank
53 1940 1076 3082 9309 0000 0000
W tytule przelewu proszę wpisać: składka oraz imię i nazwisko np.
"składka, Beata Tulimowska"

4.Postanowiliśmy zmienić adres siedziby WTR. Na jaki, to ustalimy na zebraniu wyborczym.

5.Większością głosów zebranych, zadecydowano o nowych wyborach do zarządu WTR, które odbędą się 22 lutego u Rebego w domu, ul. Gajowa.

6.Poruszyliśmy sprawę Naszej strony internetowej i tablicy w sklepie na Piekarskiej, które nam "umierają".
Znalazły się chętne osoby do ożywienia "Naszych Mediów".

7.Na koniec spotkania rozmawialiśmy strojach. Czy zamówić stroje takie jak dotychczas, czy nowy wzór, no i w jakiej firmie. Tu nie było zgodności, bo przeszkodą są pieniądze, nie każdego stać na nowy strój (nowy wzór). Grupa powinna mieć jednakowe stroje i tu była jednomyślność.
Ta sprawa jeszcze będzie dyskutowana.

To tak pokrótce co się działo w piątek. Myślę, że mimo niedogodnych warunków to i tak dużo udało się uzgodnić.

Tommy

Zanim znowu użycie przeciwko mnie laleczkę chucky czy czary voo doo z tytułu mojej nieobecności nadmienię, że 22 lutego mam drugą zmianę.
To znaczy, że nie ignoruje Was ani spraw nas wszystkich (jakim jest WTR), jednak ciągłe zmiany w pracy powodują brak u mnie dyspozycyjności. Nie będę mógł uczestniczyć w zebraniu.
A spotkanie jakie mieliście beze mnie nie traktujcie jako karę, przecież każda chwila spędzona z przyjaciółmi (nawet bez konkretnych powodów), nie może być czasem straconym.
Jestem mocno zaangażowaniu w organizowaniu naszej nowej wyprawy (banda czterech turystyków: Sławek, Darek, Mikołaj i ja) zamierza w wakacje przebyć Bałkany. Wielka rzecz wymaga wielkich przygotowań. Jest taka grupka zapaleńców w WTR która troszkę inaczej spędza czas na rowerze. Do tego dopisać możemy Peptka i robi się z nas nieźle zakręcona grupa rowerowa.
Proszę, uszanujmy ją.
Beata wspomina o składce 30+20zł. Jestem za składką równą pokryciu kosztów utrzymywania konta bankowego oraz strony internetowej. Wszystkie inne wydatki niech będą sponsorowane przez zainteresowanych nie przez wszystkich.
Przy założeniu, że nadal będzie nas dziesięcioro lub więcej, składka 30zł jest wystarczającą. Czy jak grupa osób uprawiających turystykę rowerową zapłaci tylko 30zł czy to oznacza, że będziemy karnie odsunięci od towarzystwa?
Nadal chciałbym być członkiem WTR (na pewno nie w zarządzie) ale chciałbym przy tym aby pamiętano, że nie wszyscy z nas ścigają się na maratonach. Ważne, że mamy podobne pomysły na spędzanie czasu wolnego.

Młody

Jeśli będziemy wybierać kto będzie członkiem według tego jak się nam to podoba to ilość członków będzie maleć a chyba powinno być tak jak powiedział grzes wieś by klub jako tako się rozwijał i nie chce nikogo urazić tymi słowami Smile

Piter

Z dużym prawdopodobieństwem powinienem mieć możliwość uczestnictwa w spotkaniu 22-go. Jednak tak jak i Tomek jestem za składką w wysokości 30zł, więc podpierając sie pytaniem Tomka "Czy jak grupa osób uprawiających turystykę rowerową zapłaci tylko 30zł czy to oznacza, że będziemy karnie odsunięci od towarzystwa? " zapytuję czy jest sens żebym pojawiał się skoro nie spełniam warunków uczestnictwa.
Czy w tym lokalu było na prawdę tak niekomfortowo? Mimo wszystko wolę spotkania na gruncie lokalowym, nie naruszając cudzego miru domowego.

Tommy

W tym rzecz, dziś każdy z nas miałby dużo do zaoferowania innym z tytułu swojego doświadczenia. Jedni mogli by całymi godzinami wspominać o zwycięstwach, dyplomach i porażkach na różnych trasach maratonowych inni opowiadać o przełamywaniu słabości w pokonywaniu dzień za dniem setek kilometrów na rowerze z bocznymi kieszeniami (tak kiedyś nazwał Rafał Sz. naszą turystykę).
Mając więcej członków zawsze składka będzie maleć. To może być klucz do sukcesu aby grupa się nie kurczyła.
Tego Wam i sobie bym życzył.

Piter

Beata

Tomek nie obrażaj się, spotkanie rzeczywiście było ustawione pod Ciebie.
Zebranie zaczęło się z opóźnieniem z Twojego powodu. Nie wnikam, co było powodem Twojej nieobecności, ale wypadałoby powiadomić.
Szanuję i nie tylko ja, to co robisz Ty, Sławek i Piotr. Wyprawy są wielką rzeczą i rzeczywiście wymagają nie tylko przygotowania kondycyjnego, ale również logistycznego.
Mi również jest miło zawsze się z Wami spotkać towarzysko. I żałuję, że tak rzadko się widujemy, może by nie było tych małych zgrzytów.
I Tobie i Mi zależy na propagowaniu jazdy na rowerze. Fakt, robimy to trochę inaczej Very Happy

. Co nie znaczy, lepiej czy gorzej. Wspólnym mianownikiem i tak jest "rower".
Co do składek, przeczytaj jeszcze raz punkt 1 mojego postu. W kasie zabrakło mi 60 zł. I nie zmuszaj mnie do publicznego ujawnienia, kto nie wpłacił składki za ubiegły rok.
Te 20 zł dodatkowej składki, to jest na niestatutowe. Tj. np. organizacja ogniska Nowo Rocznego, organizacja Wigilii, utrzymanie tablicy na Piekarskiej, organizacja wyjazdu integracyjnego. A ja nie będę wykładała ze swoich pieniędzy, a później szukać chętnych do oddania.
Wiem... tego wszystkiego nie było od dwóch lat, ale... no właśnie, brak propozycji i chętnych do organizacji. Choć przepraszam, Piter był chętny do organizacji wyjazdu integracyjnego, tylko termin ciężko było ustalić.
Obiecuję, że w tym roku nie dam za wygraną i wyjazd się odbędzie.
Możecie być pewni, że wpłacone pieniądze w ubiegłym roku są nienaruszone. Na organizację punktu żywnościowego BB Tour dał Nam sponsor, maratony i związane z nimi koszty pokrywamy z własnej kieszeni.

Tomek,Piter i Sławek podajcie termin, który Wam odpowiada. Co prawda termin już ustalony, ale nie znaczy, że nie można go zmienić. Zawsze staramy się dopasować do tych, co pracują na zmiany.

Pozdrawiam Very Happy

Beata

Pełnoprawnym Członkiem WTR - jest osoba, która uiściła opłatę członkowską w wysokości 30 zł. Te dodatkowa 20 zł jak pisałam wcześniej jest na inne cele.
Nie wpłacenie tej części składki, nie wyklucza z członkostwa. Natomiast udział w innych imprezach organizowanych i sponsorowanych przez Towarzystwo na własny koszt.
To jest moje osobiste zdanie, a do przedyskutowania na najbliższym spotkaniu.

slawek.s pinarello · Gość

hej.prze.ze niebylo mnie na spotkaniu ale ostatnio jestem bardzo zapracowany...i pozatym dow.sie o spotkaniu od kuby dop.w trakcie... Beata wspomina o składce 30+20zł. Jestem podobnie jak koledzy sakwiarze Smile

za składką równą pokryciu kosztów utrzymywania konta bankowego oraz strony internetowej. Wszystkie inne wydatki niech będą sponsorowane przez zainteresowanych nie przez wszystkich gdyż nie wszyscy skorzystają... mam nadzieję ze nikt sie nieobrazi ani niewyrzuci nas z wtr za takie poglady bo przeciesz jusz nie ras sie wszystko sypalo i wyszlo kto zostal przy wtr... Nie ignoruje Was ani spraw nas wszystkich (jakim jest WTR)ale mysle ze taka skladka z naszej strony bendzie fer...pozdrawiam WTR i mam nadzieje ze tym razem uda mi sie dotrzec na spodkanie... Very Happy

pzdrawiam slawek s