FORUM WTR

Gość

Dzisiaj zmęczyłem w terenie( nie jestem do tego przyzwyczajony) więc zobaczę jutro ile będę mógł przejechać. Godzina - nie prędzej jak o 12. W tym roku nie byłem jeszcze w Ciechocinku, ani Płocku.

BEN · Gość

Gość

Jeśli chcesz przed 9 to na mnie nie licz. Będziesz medytował w samotności...

BEN · Gość

BEN · Gość

Na dzis mowie Ciechocinek pass...ale strasznie miłe spotkanie w Nieszawie,zaczepiłem 2 Szozowcow rodem z ŁODZI,jak sie pozniej okazało ojciec z synem,smignelismy razem do Raciązka a pozniej grzecznie odwiezli mnie do Nieszawy,dałem im adres stronki byłem zdziwiony ze u nich nie ma czegos takiego lub nie są w temacie.rower traktuja jak ja,tylko turystyka.Na koniec odradzam wszytskim jechac przez Gąbinek lub Lubanie do Ciechcia,drogowcy przeszli samych siebie,remontują drogi w biały dzien i wysypali chyba 100000 ton tych kamyczkow ktore kleją sie do opon i dostje się nimi po papie,5 lub 7 razy musiałem się zatrzymac by wyczyscic opny,no ale jak ich zobaczyłem na wysokosci Jedynki ze juz są ...salwowałem się powrotem własnie przez Jedynke.Jakas miła pani w Nieszawie nas zaczepiła z Urzędu Miasta,chciała kilka fotek nam pstryknąc i dac do gazety i na stronke [link widoczny dla zalogowanych]
sam jestem ciekaw[/list]

Gość

Tutaj reszta
[link widoczny dla zalogowanych]
Brawo Ben

BEN · Gość

wow,jestem sławny,chyba będe w telewizorze o 19.30... Razz

waldez

no proszę wystarczy pojechać i już jest się gwiazdą

Piter

jak jest się powsinogą to łatwo stac się sławnym widać. Very Happy

Miałeś farta Radziu, stałeś się sławny, a teraz nie opędzisz się od fanek. Very Happy

Jutro popołudniu mam ochotę gdzies pojechać na kilka dych. Może ktoś jest chętny tak od ok 16?

BEN · Gość

Piter

na rano na rano. Szkoda że tak się mijamy ze zmianami

Rebe

Kolarze to fajna brac , jak się chłopaki z Kołobrzegu dowiedzieli ,że walnąłem przysłali mi imienne zaproszenie na maraton ( z opłaconym pobytem), niby jako kibic , ale z prawami zawodnika . Kumple w tym kraju są niesamowici.

łukasz

rebe mam do ciebie pytanko bo byles na wielu maratonach co myslisz o tym ze chcialbym sie wybrac na maraton w kolobrzegu 260km chcialbym przejechac. CZY jest sens jechac moim ciezkim rowerem ( nie szosowym) 233km zrobilem wiec 260 tez zrobie ale czy sa jakies limity czasowe?

BEN · Gość

łukasz

no chcialbym ale teraz kupilem ten rower a tyle pieniazkow nie mam by kupic teraz szosowy moze w przyszlym roku