FORUM WTR

waldez

artro219 to ja jestem chętny na ten wyjazd z tobą

Gość

zaczynamy o 11 z osiedla poludnie jak ktos chce z nami jechac to nie ma problemu to moj numer 510720788

Rebe

Ostrzeżenie przed kurduplem ,czyli Wiesio wraca do formy. Puknęliśmy sobie to Kutno na luziku we trzech, gorąco ,dupawo i brak chęci. Na szberplacu złom i bryndza i oprócz fajnych cycków nie było na czym oka zawiesic..
Dziś 120km. luzu .

BEN · Gość

to było do przeiwdzenia,juz 2 tygodnie w tył na galowo miał zrywy,a ja będe jutro waszym hamulcowym Cool

,cos wolny ten moj Kelly's ale z Tamy wczoraj 60 szedł...dzis tam tez jade poprawić wynik

Gość

witam my dzis z mrowka zrobilismy 84km włocławek lubanie kilka wiosek po drodze by wkoncu odnalesc ten raciazek nastepnie nieszawa prom bobrowniki i w domku .widzialem ze tu wszyscy zrobili taka trase i chwalili sobie wiec i my taka przejechalismy bylo fajnie , mam pytanko zrobilismy troszke zdiec z tej wyprawy czy mozna klika zamiescic w galerii ?

Tomek

Potwierdzam Wiesio nabiera formy, moze i mi sie to niedługo przytrafi. Ale dla mnie 120 km w niecałe 5 godzin jazdy to niezły trening. Podziękowania dla Rebe i Wiesia za "siłę pociągową".

Beata

Drogi Rebe , jak nie ma nieprawdziwych Szoszonów, a ja? Wisz, że jak bym była to do Kutna bym pojechała - uwielbiam kutnowskie omlety! Jutro wracam z Warszawy!
I do roboty, Istebna czeka!!!!!!!!!!

Rebe

Oczywiśsie, że wiem ,ale jedna szoszońska skwaw wiosny nie czyni. Z wielkiej burzy i obietnic deszczyk maly i do Istebnej jedziemy we czworo- a miał byc tłum.

Gość

witam wlasciwie to ja nie wiem czy powinienem tu pisac bo robie tak max do 80km i sie troszke osmieszam ale co tam kazdy kiedys tak zaczynal. Nie widzialem ze ktos sie wczoraj umawial na jakas trase wiec pojechalem sam najpierw do kowala z tamtad mialem jechac do brzescia ale chyba za wczesnei skrecilem w prawo i dojechalem do kruszyna nawet lepiej bo mam fajne zdiecia z samolotami no i do włocławka i wyszko rowno 40km. pozdrawiam

waldez

a moja dziewczyna mówiła mi że widziała grupkę szosonów z wtr-u, więc jednak ktoś jechał. może zamiast czekać na ustwaki na forum warto podjechać na miejsce spotkań

Gość

Koledzy szasoni, zapraszam do tego tematu
http://www.zedwora.fora.pl/petla-wzdluz-wisly-trening-szosowy-niedziela-t287.html

BEN · Gość

Ja jutro planuje wstać z kurami i tak koło 6.30 - 7.15 nacieram na Ciechocinek a moze nawet dalej,pózniej będzie juz za ciepło i szkoda ze w te ciepłe dni spotykamy się na placu o 10.00 a nie np. o 9.00 lub 8.30...ja tez lubie czasem pospać ale poranna jazda ma swój wyjątkowy urok,temat do przedyskutowania mam nadzieje Cool

BEN · Gość

Zaspałem dzis...i o 7.25 wyjechałem...ale Ciechocinek a po obiadku Chełmica,Tama i Zazmcze wyszło 131 km,chwilo na MTB ale cool,Kelly's jest ok,czuje sie na nim strasznie bezpieczny,to nic ze gna tylko ciut powyzej 50 km/h,ma swoje atuty i te siodło jak komunijna kanapa...ahhh,zycie jest piękne Razz