FORUM WTR

jacek

cieszę się że kolejny kolarz jest zainteresowany moim towarem.waldek,nie podam ci tutaj konkretnej sumy ale moje ceny są bardzo konkurencyjne,na pewno sie dogadamy.a gatunek miodu mam ogólnie wielokwiatowy.jako reklame powiem ci że wszyscy kolarze którzy biorą ode mnie miód są zadowoleni.mam nadzieję że i tobie będzie smakował.czekam na telefon(nr jest przy zdjęciu).

Rebe

Potwierdzam ,zawsze biorę miodek tylko od Gucia i nie tylko ja.
W sanatorium nie mam zasięgu komórki ,ale jak się dziś rozpędziłem to droga do domu przez las ( z buta) zajęła mi 40 min.

jacek

piotrek,to ty już jesteś oficjalnie w sanatorium,jo?a nieoficjalnie trudno by było ciebie tam znaleźć.kuruj się i ćwicz żebyś jak najszybciej wrócił do pelni zdrowia.

jacek

czy nic nie zmieniło się w sprawie jutrzejszej rozprawy?mam nadzeję że tym razem oskarżony stawi się w sądzie i przyzna się do winy.

jacek

poszukiwany jest 6-ty kolarz,który jechał z nami tamtego feralnego dnia.

jacek

No i cała sprawa wypadku Piotrka zakończyła się ugodowo.tylko rebe będzie długo dochodził do pełnej formy.

Gość

UWAGA UWAGA Exclamation

Jeśli ktoś z Was posiada mój numer telefonu, to proszę go zmienić na:

513 367 024

A jak ktoś nie ma to też może sobie zapisać xD

Pozdrower Smile

jacek

A teraz coś z zupelnie innej beczki.Rozmawialem dzisiaj ze Zbynkiem i przedstawił mi pewien pomysł.Chciałby sobie chłopak pokopać piłkę na sali gimnastycznej i szuka chętnych do tej zabawy.Myslę że to dobry pomysł na integrację.Kwestia tylko ilu sprzymierzeńców Zbynek znajdzie?

łukasz

ja chętnie pogram w piłke Smile

Gość

Myślę że przez cały sezon zimowy moglibyśmy wynajmowac salę gimnastyczną np.raz w tygodniu.Biegając za piłką ,utrzymalibyśmy kondycję, a jednocześnie miło spędzili czas.Nie wyklucza to oczywiście pozostałych naszych spotkań integracyjnych:)

Rebe

Bardzo chętnie sprzymierzę się ze Zbynkiem, choc już całe wieki nie grałem w piłkę i raczej już piłkarz ze mnie żaden . Sala na kilka osób kosztuje grosze ,a zabawa i pożytek niezły. Kiedyś zimą kolarze często grali na śniegu.

Beata

Ja też się piszę. W piłkę grywałam z kolegami z podwórka, chyba jeszcze potrafię kopać. Oczywiście piłkę a nie w kostki!

jacek

Skoro nawet Nasza Gwiazda pisze się na taką zabawę to i mnie nie może braknąć.Od jakiegoś czasu stałem się bardzo stadnym zwierzęciem. Smile

Rebe

To oprócz pomysłu są już jakieś konkrety , jaka sala ,szkoła ,czas itp.

jacek

Myślę że cała logistyka i przygotowanie powinno spocząć na barkach głównego pomysłodawcy czyli Zbyszka