FORUM WTR

Rebe

Na wypad ruszyliśmy w trójkę.Pod zadem stara szosóweczka , z ekwipunku mały namiocik,śpiwory ,karimaty, kocher.Celem był wjazd na Morskie Oko.Pierwszego dnia po płaskim nasze osiołki przemknęły 180km i już następnego dnia łoiliśmy Jurę..szlakiem Orlich Gniazd zwiedziliśmy Ogrodzieniec,Rabsztyn ,Pieskową Skałe. Ganialiśmy zakosami, nie śpiesząc się i lawirując.Za Andrychowem zaczęły się góry ( przeł. kocierska), Żywiec, Szczyrk ,Wisła , Ustroń ,wypad na Babią Górę (Krowiarki), znów ,Zywieci przez Czarny Dunajec do Zakopca.Na luziku(bez bagaży) prze Łysą Polanę zaliczamy Morskie Oko -1306m npm.i powrót pociągiem do domu.Zdjęcia i wrażenia niezatarte i ciągle świeże.

Gość

No i pięknie, i o to chodzi Laughing

Pozdrawiam,
Marcin

Gość

Planujemy sobie z Gieniem wypad weekendowy w Jurę w połowie czerwca. Jak na razie plan niby na trzy dni. Popstrykamy trochę fotek do galerii Very Happy

Jeżeli ktoś dysponuje odrobiną czasu i chęci niech się kontaktuje może coś się dogadamy Wink

Piter

Mam pytanie czy używał ktoś takich palników i czy sprawdziły się na wyprawie [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam zamiar kupić ten z zakrętką. A może ktoś chce się przyłączyć do zakupu wtedy koszty wysyłki się obniżą

Rebe

Słabo działają w niskich temperaturach, poza tym niezniszczalny jak ruski czołg.Mam cały zestaw z takim palnikiem już ze 30 lat .Tylko się nie pomyl i nie wal paliwa doustnie .

Piter

Ej Piotrze bez takiego paliwa doustnego to chyba wyprawa byłaby nieudana Very Happy

Potrzebuję czegoś maleńkiego, lekkiego i niezawodnego na różne paliwo

Piter

Potrzebuje tego palniczka na lato lub ciepłą wiosne . Myslisz że nada się ? na kilkudniowy wypad?

Piter

Gienio mój wyjazd na Bornholm nabiera rumieńców. Mój koleżka jedzie w maju tzn 19 maja na 5-7 dni. Ja przyjąłem raczej wersję wyjazdu w lipcu( choć to jeszcze rozważam w zależności od finansów. Spróbuję poprosic o mały sponsoring w pracy), bo wyjeżdżam do Wici na wczasy a to jest 10 km od Darłówka czyli od promu więc odchodza mi koszty przejazdu. Zostawie rodzine na te dni i sam wyskoczę na wyspę. Jesli cos mi sie nie powiedzie i rodzinka będzie musiała zostać we Włocławku to mam juz nagrany transport. Umówiłem się z rodzinka z Krakowa że przejeżdżając przez Włocławek zabierają mnie i rower po drodze. Jesli ja bedę juz na miejscu tzn w Darłówku to spotkam sie z nimi w porcie i wspónie objedziemy Bornholm. Jesli masz ochotę zabrać sie teraz w maju to mój koleżka może Cie dokomponować do siebie i jak chcesz to mogę Cie z nim skontaktować.

Gość

Maj odpada zdecydowanie, w grę wchodzi tylko lipiec. Kurde mój kalendarz zaczyna sie napinać Embarassed

Piter

Pytanie do Gienia. Kupiłem sakwy ale wydaje mi sie że ciut za małe. maja 40 litrów. Widzę że są 60 litrowe i chyba takie na tydzień bym potrzebował. Jak myslisz zapakuje sie w te 40 litrów, bo ja mam watpliwości. Sakwa jest super. Mocna, dobry materiał(CORDURA) , wygodne zapięcia i haki ale te 40-45 litrów mnie niepokoi. Jak stwierdzisz że za mała to zaoferuję ja do sprzedania w cenie zakupu czyli 51 zł

Gość

Peptuś trudno mi jest odpowiedzieć na to pytanie bo każdy ma inne ptrzeby, poza tym jakiego typu to są sakwy- jednolite trójkomorowe czy tak jak np. CROSSO dwie oddzielne po ok. 20 litrów. Prześlij jakis link to rzucę okiem jak to wygląda. Na oko to powinny Ci wystarczyć, ale nie traktuj tego jako wyrocznię Wink

Piter

to jest ta co kupiłem
[link widoczny dla zalogowanych]

a ta co mam zamiar kupić
[link widoczny dla zalogowanych]
albo
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

peptek mysle że ta 45 litrowa Ci wystarczy na tygodniowy wypad, pamiętaj że nie można przeładować sakwy bo , po 1. będzie cię mocno bujać na boki ( im wyzsza tym bardziej) , a po 2. Jak za bardzo dowalisz na tył to na ewentualnych podjazdach będzie podrywać Ci przód. Sakwa którą kupiłeś ma dodatkowe paski więc możesz sobie coś na wierzchu przypiąć. Myślę że nie ma sensu jej zmieniać na inną tylko dla tego że jest większa.

Piter

Mam pytanko do Gienia i Koli, bo oni najaktywniej śmigaja z sakwami. Już niedługo ruszam na wyspę. Mam do przejechania ponad 1000 km w 11-12 dni. Potrzebuje porady. Czy lepiej założyc cieńsze oponki czy raczej szersze ze względu na ciężar. Ja obstawiam za cieńszymi 700x38 (takie mam nówki)bardziej szosówkami ale chciałbym Waszej porady

Piter

Jesli ktos inny ma coś do powiedzenia chętnie poczytam i proszę o wypowiedzi