FORUM WTR

mroczek · Wysłany: Czw 1:06, 12 Mar 2009 Temat postu:

A biedne zuczki zamowily sobie wlasnie FUJI ROUBAIX RC 2009 Twisted Evil

P.S.: Rebe, wiem ze te kolka (RS10) to lipa ale nie moge pogodzic wszystkich wydatkow i mysle ze starcza na ten sezon i kupie jakies lepszejsze na 2010 (w przedziale cenowym 1000-1500 zl).

P.S. 2.: Wlasnie czytam ksiazke Lance'a "Every second counts - liczy sie kazda sekunda". Idzie powoli bo w oryginale Embarassed

.

I tu pytanie: czytal ktos moze to:

Z checia przeczytam opinie WTR'owcow.

POZDRAWIAM z JU.KEJ.

waldez · Wysłany: Czw 15:49, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ja posiadam tą drugą książkę. Jest czysto techniczna, dotyczaca tylko treningów itp. Dls początkujących jest dobra bo można sie dużo dowiedzieć i robić namiastkę profesionalnego treningu. Dla starych wyjadaczy będzie tylko uzupełnieniem. Taka moja opinia. Pozdrawiam

Tomek · Wysłany: Czw 17:55, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ja czytałem pierwszą i mi się podobała. Ładny rowerek, wygląda pięknie. Ultegra to moja ulubiona grupa, a tu masz ją prawie całą. 8.5kg to też niezły wynik. Nie wielu z nas doszło do tego poziomu. Gratuluję Mroczek.

Tomek · Wysłany: Pią 17:30, 13 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie oglądałem jak Contador pokazał kto jest obecnie najlepszym kolarzem na świecie. Piękny górski finish i zdeklasowanie wszystkich przeciwników. Astana będzie w tym roku niesamowita. Smile

mroczek · Wysłany: Pią 20:24, 13 Mar 2009 Temat postu:

Telewizora sie jeszcze nie dorobilem hehe (i szczerze mowiac PC mi na razie styka) wiec nie moge sobie za duzo poogladac. Ale tegorocznego TdF nie odpuszcze.

Fajne tapetki Astany znajdziecie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Cervelo tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj dla MTB: [link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj dla wszystkich Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Tomek · Wysłany: Pią 22:06, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ja też nie mam telewizora, ale teraz wszystko jest na necie Smile

mroczek · Wysłany: Pią 23:08, 13 Mar 2009 Temat postu:

W zeszlym roku sciagnalem parenascie GB relacji z TDF ale bodajze przy 17ym etapie komus sie odechcialo wrzucac na neta kolejnych etapow i jakos tak tamten TdF mi umarl...
Pamietam ze kilka lat temu jak tylko chlopcy zawodowcy konczyli etap - ja wsiadalem na moja szosoweczke i zdobywalem Alp d'Szpetal Gorny. To bylo cos... Niemazle zawsze spotykalem tam Rebego. Nostalgia...

Tomek · Wysłany: Pią 23:16, 13 Mar 2009 Temat postu:

Teraz wszystkie toury są na żywo w necie. Eurosport transmisje. Czasem trzeba tylko komentarz po angielsku z innego źródła ściągać bo video idzie z francuskim.

mroczek · Wysłany: Sob 14:48, 14 Mar 2009 Temat postu:

Za zywo nie da rady no pracuje do 18-ej...

Tomek · Wysłany: Sob 14:51, 14 Mar 2009 Temat postu:

Wczoraj jeszcze jedno radosne wydarzenie mialo miejsce na etapie drugiego rozgrywanego obecnie wyścigu wieloetapowego Tirreno-Adriatico. Młody amerykanin Tyler Farrar (Garmin-Slipstream) wygrał sprint z takimi sławami światowego sprintu jak Mark Cavendish, Enrico Rossi, Tom Boonen, Robbie McEwen, Stuart O'Grady, Robert Hunter, Luca Paolini, Thor Hushovd i Alessandro Petacchi.

Tomek · Wysłany: Sob 16:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

No i zniszczyli mi dzisiaj Contadora. Wszyscy go atakowali, sam się musiał bronić i zabrakło mu paliwa pod koniec. Bardzo przykre, ale się zdarza.

jacek · Wysłany: Sob 19:34, 14 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiedzialem Tomku że Ty również kibicujesz Contadorowi.Ja ogólnie kibicuje całej kadrze hiszpańskiej a więc i Albertowi.Moim zdaniem jest to obecnie najlepszy i najrówniejszy team narodowy na świecie.Jak to ładnie powiedział Rebe "co sztuka to mistrz"Skoro już mowa o mistrzach i Hiszpanii to moim idolem jest wielki M.Indurain ,który 5-krotnie wygral Wielką Pętlę

Rebe · Wysłany: Sob 20:39, 14 Mar 2009 Temat postu:

Piękne podjeżdżanie na metę to był dziś na Tirreno - Adriarico. Właśnie skończyłem oglądać, chłopców gięło jak mnie na Ochodzitej. Ciekawe co jutro pokaże Contador - czy był to tylko wypadek przy pracy ,czy też dziwna rywalizacja z Teksańczykiem nie wyszła na zdrowie.

Tomek · Wysłany: Sob 21:39, 14 Mar 2009 Temat postu:

Jacku ja kibicuje drużynie Amstronga bo on jest moim ulubionym kolarzem (wygrał TdF 7 razy Smile

) Poza tym tu nie ma kadr narodowych tylko są drużyny profesjonalne. Dzisiaj Contadorowi brakło drużyny, wczoraj wsparli go pięknie, dzisiaj pod koniec wcale, sam musiał odpierać wszystkie ataki i zapomniał się napić albo zjeść. Odcieło mu prąd i padł na ostatnim podjeździe. Jutro to pewnie już nie da rady nic zrobić. Zobaczymy co będzie na dużych tourach, tamte są najważniejsze. Contador wygrał wszystkie w których startował w ciągu ostatnich prawie dwóch lat.

jacek · Wysłany: Sob 23:52, 14 Mar 2009 Temat postu:

Ja również oglądałem dziś etap Tirreno-Adriatico i aż żal było patrzec jak się skręcają.Niektórzy zakosami wjeżdżali żeby tylko się wdrapac.A już finałowa akcja Rodrigueza to majstersztyk.On też dostał ostro w kośc ale miał jeszcze siły żeby sie szarpnąc i zostawic rywali sporo w tyle.Tym sposobem wskoczył na 1 miejsce w generalce.I znowu hiszpan górą.Jak mi się to podoba.Mam nadzieję że w przypadku Contadora to tylko wypadek przy pracy i wróci na pozycję lidera oraz że wygra cały wyścig Paryż-Nicea