FORUM WTR

Rebe

Ale mamy w tej chwili audytorium, szesciu gości to nie byle co. Halo , moze jest ktoś z Sierpca, bo wysłałem wiadomośc.

Tomek

Kto jutro na szybką jazdę do Lichenia? Jutro o 9:00 na placu. Co Szogun jutro robi?

Rebe

Zazdroszczę miłej wycieczki. Na jutro Benio zaproponował odwiedzenie Kaśki w Gostyninie - wypada przyjąc trasę i pojechac. Trasa : Kowal -Gostynin-Duninów- Włocławek z opcją zawadzenia o Płock. ( ale niekoniecznie)
Łukasz jak chcesz to na szybko pozyczę ci tylne koło i możesz jechac, a Romana załatwisz póżniej. Jak rower jest na gwarancji to pozostaje wymiana piasty , a jak im się nie chce to całe koło.

łukasz

siedze dzis w domu rower rozwalony dokladnie tylne kolo Sad

juz bylem z nim na piekarsiej z tym samym zrobili i pojezdzil 5 dni. Nie wiem co teraz robic za tydzien maraton, rebe jak piszesz ze moglbym mi pozyczyc kolo(na maraton tylko) to super bo nie wiem czy na piekarskiej nie bedzie znowu to samo ze zrobia i sie rozwali. CZY moglbym wpasc do ciebie jeszcze dzis bys zobaczyl co i jak. JUtro mam wplacic pieniazki ale nie wiem czy jest sens jesli nie bede mial sprawnego roweru.

Rebe

Myślałem ,ąe po to kółeczko to ty już wczoraj przylecisz, bo straciłes dzisiejszy wypad.Z placu wyleciało kupa luda - 14 osób + 5 w turystycznie w drugą stronę.
Wprawdzie w Kowalu odłączył Tancerz , a w Baruchowie Orzełek i Łosiu , ale w Gostyninie dołączyla Kasia. Niby wyciwczka ,ale sporo niezłych zaciągów , trochę tempówek i jazdy po zmiankach. Piękna pogoda i atmosferka - luzik.
HRC max--178
śr. - 138
km - 98

łukasz

wiec o ktorej moge wpasc?

Gość

ja sie dziś nie stawiłem , wstałem po 10:00 widać wczorajsza droga mnie wymęczyła w końcu 2 tyg nie siedziałem na rowerku.

Tomek

Po wczorajszych 160 dzisiejsze 90 były trochę za krótkie więc 20 po lesie dokończyło weekend. Szkoda że taka pogoda się kończy.

Gość

111 km... Fajnie było Very Happy

.... Życzę Wam takiej pogody na maratonie w Kołobrzegu Smile

BEN · Gość

Ja dziś zrobiłem "zyciówke" co najlepsze jestem bez formy i dla mnie to raczej koniec niemal sezonu,no ale...204 km stało się faktem
Chciałem wszystkim podziękować za wspaniały odzew i frekwencje(wychodzi na jedno) no ale czego się nie robi dla naszej Gwiazdy.
Katarzyna fajnie cię było poznać,ale sam jestem w szoku ze 2 razy jednego dnia zaliczam Gostynin,wracam z Peptkiem czyli drugim desantowym Kasi,patrze u niego na Kazika mam 173 km...mało.Juz na placu gdy zajechalismy z Kaską czułem ze wszystkie znaki na niebie mówią mi ze to jest ten dzień,ze trzeba te dwie paczki zaliczyć.Zdechłem dopiero przy sosence,ale hamburger i litr coli wyzwoliły kolejne pokłady energi.Peptek tez wielkie dzięki ze wspólnie moglismy Katarzyne odprowadzić do centrum Gostynina,sporo mi pomogłes w tym wyniku tak jak i cała reszta dziś licznego peletonu[/list]

Piter

Ciekaw jestem Radziu czy dokulałeś do tej dwu setki.
Faktycznie, że wycieczka wspaniała choć krótko z tak liczną ekipą przejechać mogłem. Oby nam niebiosa powtórzyły taka pogodę w sobotę.
Pozdrawiam wszystkich

BEN · Gość

Piter

GRATULACJE I WITAJ W KLUBIE Very Happy

BEN · Gość

Gość

Ja zaliczyłem wczoraj marne 20km, niestety wizyta kolego wprowadzila totalny zamet w moim harmonogramie. Ben slij na spokojnie fotki