FORUM WTR

Gość

Dziś trenowałem na Polówce.Myślałem że ktoś z WTRu będzie.Samopoczucie oraz pogoda rewelka Very Happy

Tomek

WTR chyba pojechał w drugą stronę. Spotkałem Jacka niedaleko Skrzynek.

łukasz

dzis cos okolo 80km ale trasa treningowa górki górki i jeszcze raz górki ja dziekuje za taka jazde,nie wiem czy dlatego ze wczoraj zrobilem torun ale dzis bylem bardzo słaby i ja wiecej juz na takie wiochy nie jade nie widze w ttym zadnego sensu, po prostu nie jest mi to do niczego potrzebne. Henryk co zawsze jedzie pierwszy tym razem nie dał nam rady odpadl od nas jeszcze przed kowalem i tak samo przeklinal ta trase jak i ja. Niedziela zawsze byla i jest dla mnie dniem odpoczynku spotkanie sie na placu pogadac przeciez moza pojechac do tylu fajnych miejsc a po cie sie szlajac po takich wyludnionych wiochach gdzie tylko wieje wiatr i psy szczekajace dzisiaj wyskoczyl z zagrody jeden taki bydlak i naskoczyl na rebego marcin nie wychamowal i sie wywalil. No nic pozostaje czekac na cieplejsze dni, dzisiaj mi sie nawet snilo ze w lato pojechalem do warszawy wiec juz wiem gdzie sie wybiore.

Tomek

Dobrze że go nie pogryzł tak jak Andrzeja. A może to nawet był ten sam? Gdzie to było?

Tomek

Rebe nie niszcz nam zawodników zanim się sezon zacznie. Co to było o trenowaniu na luzie w zimie?

łukasz

łukasz

Andrzej mtb

Pies bardzo ładny (wilczur), nazywa się Jasper i mieszka w Bożej Woli. Popisywał się przed stadem towarzyszących mu kundli. Evil or Very Mad

jacek

Zbyszku, dzisiaj wtr pojechał w całkiem innym kierunku.Chłopaki pojechali na górki za kowalem.Ja wyjechałem im na przeciw i spotkaliśmy się na krzewencie.dosłownie pare minut wcześniej spotkałem grupę górali prowadzoną przez naszego Tomka.Tomku szkoda że nie poczekaliście na nas.różnica między naszymi grupami wynosiła góra 5 minut.rebe nawet dzwonił do ciebie w kowalu ale miałeś wyłączoną komórkę.moze następnym razem bardziej się zgramy.15-sto osobowy peleton o tej porze roku to byłby piekny widok.

Tomek

Niestety sama się wyłączyła. Nawet nie wiedziałem. Było więcej niż 5 minut bo staliśmy w Kowalu około 10 i przed Sosenką około 5 minut.

Rebe

Nasz pies też był w Bożej Woli , dla odmiany dobrze wypasiony bernardyn , następnym razem jadę tam z petardami.
Przeciągnąłem chłopców po swojej trasce za Kowalem , nie wiem czemu narzekają
(oprócz upierdliwych psów) , trasa spokojna ,ruchu zero , asfalt na ogół do przyjęcia ,prawda ze dośc trudna ,techniczna i selektywna , ale jak ktoś ma ambicje na Klasyk Kłodzki czy Istebną to nie wiem co go boli.
Różnica nie była duża ,tylko jak się Hynek skonczył to jechaliśmy wolniutko, a dłuższy postój zrobiliśmy w Kowalu.

Gość

Jak to Panowie !!!! załatwiliście Henia?To prawie nie możliwe.Zobaczymy czy potwierdzi Waszą wersie.

Andrzej mtb

łukasz

Andrzej mtb

Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że taka trasa jak dzisiejsza jest kiepska do treningów szosowych. Jeśli źle oceniłem wypowiedź, przepraszam!
A jeśli mówisz o ciekawych miejscach. Ta trasa nie jest sama w sobie ciekawa? Są takie ciekawe miejsca, jak klasztor w Skępem, sanktuarium w Oborach, groby neolityczne pod Izbicą. To wszystko traski na 100 - 120 km!
Do tego sporo pustych szos. Od maja ruszam na ranne treningi w granicach 100 - 150 km właśnie po pustych szosach, bez samochodów, w ładnym krajobrazie. Teraz to i wyrypiarze z 3City jeżdżą po 80 km, nie więcej. Pozdrower!