FORUM WTR

Gość

Nie jestem może zbyt aktywny na forum, a w tym roku również mało jeździłem, jest jednak kilka spraw które przyprawiają mnie momentami o dreszcze. Przede wszystkim chodzi mi o to co się dzieje z ludźmi których znam od lat, oraz z tymi których znam niedługo. Jeżdżę na rowerze dosyć długo, pierwsze starty zaliczyłem w 1993 roku. w tamtych czasach nie było górali, byli tylko szosowcy, może z paroma wyjątkami. zaczęło się to zmieniać, część ludzi odeszła, przyszli nowi, powstało KDTC - kujawsko dobrzyńskie towarzystwo cyklistów. Zgłosiło się wiele osób, część jeździła regularnie, część tylko czasami. Ja od kiedy zacząłem jeździć na góralu, pokochałem ten sport. Rower jest dla mnie wszystkim (poza kobietą), nie ważne czy to góral, szosówka czy damka retro. Rower to moje życie. Kilka lat temu, gdy spora ilość młodzieży chciała stworzyć towarzystwo rowerowe byłem za, nie miałem niestety czasu żeby samemu się tym zająć, choć trochę tego teraz żałuję. Teoretycznie towarzystwo powstało, niestety nie jest zarejestrowane i tak na prawdę jest tylko nazwą a nie towarzystwem. Jakiś czas temu nastąpił wyraźny podział między szosowców i górali. Ten podział był zawsze, ale był niezauważalny. Razem się zbieraliśmy na placu, lub gdziekolwiek indziej i jeździło się w miłej atmosferze. Na początku rozłam pomiędzy góralami a szosowcami nie był zauważalny. Nie chcę pisać kto był temu winien, ponieważ nie o to mi chodzi. Na forum zaczęły dziać się niedobre rzeczy. Górale są niezadowolenie, bo "forum zalał asfalt"(czy jakoś tak), szosa krzyczy, że startowa grupa mtb to rozłam, itp. Nie jest nas dużo, mam na myśli wszystkich jeżdżących, a podziały jakie zaistniały są niezdrowe. WTR jako taki nie jest klubem, a formalnie nawet towarzystwem, więc jeśli ktoś chce zrobić grupę kilku, kilkunastu ludzi chętnych startować, w różnych zawodach to nie mam nic przeciwko, czy to będą górale, czy szosowcy nie ma to znaczenia. Jeśli komuś to nie odpowiada to znaczy że nie jest prawdziwym miłośnikiem tego sportu, albo uległ sugestiom innych. Sport powinien łączyć a nie dzielić. W peletonie zawodowym nawet przeciwnicy są przyjaciółmi. Nie ważne w jakiej jest drużynie.

To są moje przemyślenia i proszę się zastanowić zanim ktoś odpisze coś bezsensownego.

Druga sprawa dotyczy bezpośrednio forum. Jak już pisałem jest nas mało i pomijając podział jaki zaistniał na stronach forum chciałem napisać, że forum powinno być dostępne dla każdego, bez względu czy jest zarejestrowany czy też nie. Lepiej samemu być przykładem solidarności i przyjaźni niż brać złe przykłady od innych. To co dobre dla forum gdzie zarejestrowanych jest kilkaset lub kilka tysięcy użytkowników, niekoniecznie będzie dobre dla tak małego forum jak nasze. Nie zamykajmy drzwi przed nosem zainteresowanych. Powinniśmy być otwarci, powinniśmy zapraszać innych.
na ten temat już się ktoś wypowiedział więc nie będę go drążył więcej.

zachęcam do rozmyślań nad tym co się u nas dzieje

pozdrawiam wszystkich, bez względu na pleć, czy szerokość opon na których jeździcie.
Niech rower nas łączy a nie dzieli

Tomek

Andy muszę Ci pogratulować. Napisałeś jeden z najbardziej dojrzałych postów jaki przeczytałem na tym forum. Sam chciałbym miec kiedyś takiego syna jak Ty i byłbym z niego bardzo dumny.

Jako administrator chcę odpowiedzieć na Twoje uwagi na temat forum.
Powodem dla którego w większości działów naszego forum (nie wszystkich) trzeba być zarejestrowanym aby napisać post są liczne kłótnie i niecenzuralne wypowiedzi umieszcze anonimowo w przeszłości. Niestety ludzie się zachowują, jak się zachowują . Często myślą że na internecie wszystko wolno i jest bezkarnie, a emocje są tutaj bardzo łatwo wzniecane i często wybuchają, co często doprowadza do rozłamów i konfliktów. Dodam że nasz proces rejestracyjny jest najprostrzy i najłatwiejszy z możliwych. Nie ma żadnych potwierdzeń czy akceptacji moderatora albo administratora. Wystarczy że wybierzesz sobie nick i haslo, i już, natychmiastowo możesz pisać na całym naszym forum. Jeśli nie chcesz zrobić nawet tego jest dla Ciebie księga gości. Zachęcamy jednak wszystkich do rejestracji. Jesteśmy chyba najłatwiejszą grupą na świecie do dołączenia. I mimo że nie jesteśmy "towarzystwem" w sensie prawnym, tam gdzie są ludzie, tam jest towarzystwo, odkryjmy to.

Gość

To nie są tylko moje uwagi, poza tym zachowując się tak jak to niektórzy czynią, sami prowokujemy innych do tego samego. Poza tym liczą się czyny a nie słowa, a jeśli ktoś będzie chciał się powyżywać to też się zarejestruje i będzie mógł robić chce.

pozdrower

mroczek

Ludzie! Macie Strone [link widoczny dla zalogowanych] macie admina, macie Forum, co wiecej Wam trzeba zeby rozwijac WTR! Jezdzic i wklejac zdjecia! zebym kurKa ja mogl jezdzic tyle co Wy to bym WAM pokazal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wstyyyyyyyyyyyd!!! Zrecie sie jak jakies glupie polityczne mendy.... opanujcie sie...

P.S.: ZATRACACIE SIE... jesli wiecie o czym mowie....

Rebe

Mr.Oczek daj spokój ,chyba już wszystkim przeszło , a jak nie to z czasem przejdzie.
To prawda ,że lepiej nam idzie jazda niż wymiana poglądów.

Gość

Miejmy nadzieję, że wkrótce śnieżek przysypie ślady wszystkich kłótni.

Andy: BRAVO! - lepiej bym tego nie napisał...

Pozdrowerek

Gość

Piękny post Andy. Piszesz jednak jakbyś nagle wrócił z zaświatów. Jakbyś nie wiedział co się wydarzyło. Górale jeżdżą i nic ich nie dzieli. Jak tam szosowcy nie wiem, bo jeżdżę po lesie. Jak to mówił Darolas "góralom i szosowcom nie zawsze po drodze". To inna płeć. Czy jest rozłam? Właściwie to nie ma. Okazuje się, że ludzie się lubią. Jeżdżą razem i razem się bawią np "Pod sosenką". W tej zabawie chodzi właśnie o zabawę. Jeśli bedą pojawiały się niezdrowe rywalizacje, czy też dążenia do "monopolizacji rynku" to zawsze zostaną zbojkotowane. Na rower jeździmy dla przyjemności. W czasie jazdy rodzą się sympatie i jest jeszcze fajniej. Tomek dołączył do górali w tym roku i nie znaliśmy go. Nie przeszkodziło to nam w czekaniu na niego w Głuszycy i uruchomieniu organizatorów, gdy został na trasie. Nikt nie patrzył czy jest z WTR-u czy skąd inąd. Przyjedź pojeździć z nami i zobaczysz jak to wygląda bo Forum to tylko wirtual i jako taki jest tylko pewnym zbiorem wypowiedzi. Rzeczywistość jest fajniejsza. Odwiedź stronę mtb team włocławek czy magiccorner.info. Jutro o 10:00 Rondo Falbanka. Myślę, że bedą przedstawiciele wszystkich teamów mtb i jeszcze kilku niezrzeszonych. Dzisiaj było 8 rowerzystów. Więc może nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko jeździć. Amode pisze o śniegu co przykryje ślady kłótni. Amode przyjedź też i pojeździj z nami. Nie musimy czekać na śnieg. Za bardzo się lubimy by czekać do zimy.

Rebe

Największą zawieruchę rozpętałem ja z Adamem ,Slady dawno przykrył kurz i nie ma co się strzępic bo zbyt dużo nas łączy- wszyscy jesteśmy cyklomaniakami.Najbardziej wygrany jest Adaś ,zyskał niebyle jaką ksywkę. Terenu nie jężdżę z wielu powodów ,ale wspólne wypady szoszonów i górali dają się pododzic ,jak już nieraz to robiliśmy. W tym roku sezon zaczęliśmy 1 stycznia w 7 osób , może teraz przyjedzie więcej ,bo ja będę na pewno.( i nie będę sam)

jacek

masz rację Rebe.nie będziesz sam 1 stycznia.a zatem oficjalne ogłoszenie:01.01.2008 spotkanie bikerów na placu wolności o 12.00 przy lampce szampana.
przy okazji chce powiedzieć że gdybym wiedział o zeszłorocznym spotkaniu to na pewno bym był,no ale to też moja wina bo nie śledzilem zawartości forum.ale nic to,było minęło.teraz już mnie nie zabraknie.

Gość · Wysłany: Nie 0:07, 23 Mar 2008 Temat postu:

wracam do domu po pracy i co widzę?...nowy, dwustronicowy już wątek z bzdetami, który został już zamknięty, dlatego odpisuję tu bo temat pasuje

sory ale nie będe przebierał w słowach... dorośli a zachowują się jak szczeniaki, nie chce nikogo obrażać ani wytykać palcem ale jak widze coś takiego to myśle, że komuś musiało nieźle od[bić]...czy brak słońca aż tak źle wpływa na trzeźwe myślenie?

WTR to nieformalna grupa do której tak naprawde może należeć każdy i członkowie RADPAK'u również do niej należą, jakoś nikt wcześniej się nie srał gdy pojawiali się nowi członkowie w MTB TEAM'ie...może mnie też podkupili co? a może całą moją rodzinę? Może powinienem był spytać o zgode?...nagle wielkie mi halo, że Kasia będzie mieć RADPAK na plecach, no i co z tego...opanujcie się bo robią się z tego niezłe jaja nawet jak na święta wielkanocne, i nie mam na myśli tylko tego bo co jakiś czas pojawiają się kretyńskie dyskusje które zwykłem ignorować ale dzisiaj co zobaczyłem to po prostu przegięcie pały... święta to dobry czas żeby się nad sobą zastanowić-powodzenia

jak pisałem wyżej, nie chce nikogo obrazić, urazić, zwyzywać itp.
nie oczekuję odpowiedzi, a jeśli ktoś ma pretensje to na priv
wesołych świąt

Gość · Wysłany: Nie 0:55, 23 Mar 2008 Temat postu:

Nigdy nie przypuszczalem ze Peptek i Tomek potrafia tak nisko upasc, Łukasz im dzielnie dotrzymuje kroku.

DZIECINADA

Do admina - PROSZE O USUNIECIE MOICH WSZYSTKICH POSTOW. ORAZ MOJEGO ZDJECIA I DANYCH ZE STRONY WTR-u

Piter · Wysłany: Nie 1:04, 23 Mar 2008 Temat postu:

Chciałbym przeprosić Ewę, Molusa i Artura za treść mojego postu, który napisałem dzisiaj wcześniej. Zachowałem się strasznie głupio i teraz mi z tym ciężko, że doprowadziłem do kolejnej dyskusji w niemiłym tonie. Jakis diabeł we mnie wstąpił i niepotrzebnie źle wypowiedziałem się na temat Ewy, Tomka i Artura. Prosze o wielką czerwoną kartkę dla mnie za zamieszanie jakie wprowadziłem. Nie liczę, ze mi wybaczycie ale bardzo Was przepraszam i naprawdę szczerze.

Tomek · Wysłany: Nie 1:17, 23 Mar 2008 Temat postu:

Artur, mógłbyś sprecyzować na czym ma polegać ten mój niski upadek?

łukasz · Wysłany: Nie 9:56, 23 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 11:54, 23 Mar 2008 Temat postu:

I głos sumienia przechodzi mutację.