FORUM WTR

Piter

Mam pewien pomysł na następna wyprawę. Kilka osób było zainteresowanych taką imprezą więc nieśmiało zapytam czy jest ktoś chętny pojechać ze mną na taką wycieczkę. Wstępna trasa, a właściwie zarys trasy jest pod linkiem
[link widoczny dla zalogowanych]
W tej chwili jak widać na mapce długość wynosi ok 1360km. Jak widać na mapce trasa wiedzie przez cztery kraje: Ukraina, Rumunia, Węgry, Słowacja.. Dojazd do granicy do Przemyśla i powrót z Zakopanego pociągiem. Myślę, że rzeczywista długość gotowej trasy uwzględniającej wszystkie warunki terenowe, ograniczenia(autostrady), atrakcje turystyczne będzie wynosić miedzy 1300km a 1500 km. Czas wyprawy to ok 14 dni. termin wyjazdy przełom maja i czerwca.

łukasz

przejazd przez cztery kraje super pomysl. Chciałbym pojechac na takie cos ale w ttroszke innej formie - jedziemy w klika osob na szosie a jedna czy dwie osoby jada przed nami samochodem z naszymi bagarzami , zalatwiaja miejscowke , rozkladaja namioty czy jakis wynajety domek . Ciezko troszke by sie jezdzilo z sakwami co innego sam rowerek i aparat fotograficzny.

Piter

Łukasz Ty zapewne myślisz o czymś w formie wyjazdu treningowego z dwoma murzynami do dyspozycji. I fajnie, tez dobry pomysł. To co ja uprawiam to typowa turystyka. Chodzi nie o kilometry tylko o miejsca i tak naprawdę chodzi o to żeby jechać właśnie wolno i zobaczyć jak najwięcej. Kilometry to rzecz drugorzędna i jest tylko rezultatem wynikającym z posiadanego czasu i odwiedzonych miejsc. Gdybym miał takie podejście jak Ty to pojechałbym wszędzie autem. Dużo więcej kilometrów, więcej miejsc, szybciej o wiele taniej ale jedno ale. Duuuużo mniej wrażeń i uciechy dla oka i duszy. Jesli chcesz to mogę Ci zaproponować firmę która zajmuje się organizacją takimi wypadami o jakich Ty piszesz. Wcale nie mówię, że ta druga metoda (Twoja) organizowania wyprawy jest gorsza. Mnie po prostu nie odpowiada. rzecz gustu, a o tym się nie dyskutuje

Piter

Mam też pomysł na kierunek południowy nad Adriatyk do Wenecji przez Słowację, Wegry, Chorwację, Słowenię, Włochy, Austrię,Czechy. Jak mi wiadomo kierunek południowy jest już bliski WTRowi
[link widoczny dla zalogowanych]

Rebe

Przerabiałem już różne formy jeżdżenia na rowerze , od takiej właśnie pięknej nieśpiesznej i czasem zupełnie bezplanowej ,do wyjazdów stacjonarnych z naciskiem na trening . Zasada jest prosta - wolniej jedziesz , więcej widzisz .Zachęcam tez do poczytania o regionie ,ciekawych miejscach ,atrakcjach itp. Brakuje mi worka pieniędzy , dmuchanego urlopu i możliwości podzielenia się na cztery . Wtedy to wszystko byłoby w zasięgu.

Tomek

Wenecja to jest dobry pomysł. Nawet bym poszedł dalej... Rzym, może nawet Sycylia?

Piter

Czas i pieniądze to jest przede wszystkim blokada żeby było tak jak się chce

Tomek

Żeby było tak jak się chce trzeba przełamywac blokady.

Piter

Potrzebuję wszelkich map i przewodników dotyczących takiej trasy
[link widoczny dla zalogowanych]
W grę wchodzą : Węgry, Chorwacja, Słowenia, Włochy, Austria, Czechy,
Oczywiście jak ktos ma ochotę skorzystać z tych map i wybrac się ze mna to zapraszam.
Główne atrakcje to Balaton, Góry Taury z przełęczą Hochtor i Alpy Julijskie w Słowenii z przełęczą Vrsic

Rebe

Austrię , Czecy i Słowację mam , Hochtor śni mi się po nocach od 20 lat .Może jeszcze zaliczę zanim dopadnie mnie pora zakładania bamboszy .

Piter

Dzieki. Skorzystam i zapraszam

Gość

Trasy naprawdę ciekawe. W Klubie Cyklista myśleliśmy o czymś podobnym ale oczywiście na przeszkodzie stoją jak zwykle pieniadze i czas (urlop). Nawet może nie kasa, bo są przecież sponsorzy, ale urlopu to już sponsor nie podaruje i tu klops. Na 2009 rok mam zaplanowane zloty na łącznie prawie 30 dni więc dodatkowe 14 trudno byłoby wygospodarowć ale w przyszłym roku może uda się coś zorganizować poza Polską.
Pozdrawiam!

Piter

Dostałem wczoraj maila od naszego kolegi z Borka czyli od powsinogi, a raczej od tułacza -sakwiarza Maćka.

cześć

2 miechy mam do wyjazdu tego co widać na naklejce.robie dzisiaj traske po norwegii.poczytałem Twoją relaje i wychodzi że dużą część trasy pojadę tak jak Ty:) choć nie wiem jeszcze czy z trondhaim do bergen i do oslo czy z t do o od razu.
stary mam pytanko . czy przez wszystkie tunele są zakazy dla rowerów?.tak i tak bedę jeżdził nimi Smile

ale jak słyszałeś czy ma się jaja ze strony policji czy jesli przypadkiem zatrzymią to przymykaja oko czy pisza. jak to wyglada? aha i jaka jest cena promu z lofotów do bodo?

wysłałem Ci wzór strony która ruszy w lutym .dodałem Twoja str. do linków. biore 150 naklejek na lodówki:)

sprzętowo już zamknąłem sprawe.teraz tylko czekam na odp. od ludzi z hospitality club ,pare państw mam jeszcze do opracowania i kręce bajkiem.sprawy mojej firmy dograłem żeby wszystko w domu szło jak należy.

heh chciałem od crosso worek ale jak napisałem im ze biore też sakwy ortlieba to odmówili hehehe " nie mozemy pozwolić żeby nasze sakwy były reklamowane w sąsiedstwie sakw ortlieba " Smile

trase poszerzam o maroko sachare zach ,mauretanie moze i senegal zachacze .mam czas a i finansowo wpadło ostatnio piękna suma.

stronka bedzie w miare mozliwosci aktualizowana tzn.
np.litwa klikamy na flage i wyskakuja zdjęcia + mapa kraju z zapisem traski z nawigacji + dane z licznika + któtkie info jak jest

jesli nie pojade przez poznań to bedę przejezdzał przez wasza dziure .jesli bedzie pasować Ci to spotkamy się i pogadamy.

pozdrów starego konia Rebego i cały WTR

pozdry

Jak widać Maciek planuje możliwy przejazd przez Włocławek. Myślę że należałoby zrobic wtedy dobrą eskortę i przejąc go gdzies przed miastemi poprowadzić gdzieś za miasto. Jesli by jechał przez nasze miasto to trzeba by było zainteresować nasze media tym wydarzeniem. Ja biorę na siebie TV Kujawy. Przypomnę co niekórym, że on planuje ta wyprawę na dwa lata, a przejechać ma caluąką Europe i kilka krajów afrykańskich. Zaprosiłem go już do przejazdu przez Włocławek i myslę że wesprzecie ten pomysł eskorty.

Rebe

Stary koń pozdrawia Dreda. Eskortę ma gwarantowaną i lepszą niż furgon bankowy.

Piter

oto trasa Maćka Imponująca [link widoczny dla zalogowanych]