FORUM WTR

Beata

Pierwszy maraton za Nami Very Happy

W Trzebnicy WTR stawił się w sile 6 osób: Ja, Zbyszek, Wiesiu, Gucio, Krzysiek i Grzesiu. Do miasta "cudów" dotarli także byli włocławianie: Magda ze Sławkiem (obecnie Toruń) oraz Jarek i Michał (Pruszków).
W biurze zawodów podczas rejestracji powstały pierwsze niesnaski z organizatorami maratonu Crying or Very sad

, powodem był kontrowersyjny regulamin, który nie pozwalał na zmianę dystansu (nawet z krótszego na dłuższy) a jego zmiana powodowała dyskwalifikację zawodnika. Ponadto zapis o zamknięciu mety o 21 dla wszystkich zawodników, był niesprawiedliwy. Pierwsza grupa startowała o 8 a ostatnia o 10, czyli pierwsi mieli 13 godz. na pokonanie dystansu a ostatni 11 godz.
Ofiarami tego dziwacznego regulaminu byli miedzy innymi Gonzole Crying or Very sad

Ale oprócz tego dużego minusa, było dużo plusów: eskorta każdej grupy od linii startu do granicy miasta przez motocyklistów, obstawione wszystkie strategiczne skrzyżowania, 9 km drogi w lesie gdzie asfalt był tylko wspomnieniem, piękny 14 procentowy podjazd , 40 km po "Kocich Górach", przepiękne widoki, głośny rechot żab (może i z Nas się naśmiewały Laughing

) no i oczywiście to co na maratonach najważniejsze, spotkania i długie rozmowy ze znajomymi Very Happy

Teraz trochę statystyki wynikowo - maratonowej:

DYSTANS 270 km

1.Wiesław Mirolewicz, czas-10:54:42, średnia-24,74km/h, miejsce open-65,
M4 szosa-9 miejsce;

2.Zbigniew Buzanowski, czas-11:18:48, średnia-23,87km/h, miejsce open-68,
M5 szosa-16 miejsce;

Dystans ukończyło 72 zawodników.

DYSTANS 135 km

1.Beata Tulimowska, czas-4:55:23, średnia-27,42km/h, miejsce open-335,
K4 szosa-5 miejsce;

2.Jacek Olszewski, czas-5:01:20, średnia-26,88km/h, miejsce open-348,
M4 szosa-67 miejsce;

Dystans ukończyło 464 zawodników.
Na starcie stanęło 573 zawodników, sklasyfikowano 537.

W niedzielę na zakończenie zawodów odbyła się dekoracja najlepszych, tym razem nie było Nam dane stanąć na pudle, ale ... to dopiero początek PP Wink

No i na koniec były nagrody dla najlepszych wierszyków o tematyce rowerowej (dawniejsza "teletombola"). WTR też ułożył wierszyk a właściwie dwa wierszyki. Nawet jeden został nagrodzony trzykrotnie, bo miał trzech współautorów - Ja, Zbyszek i Wiesiu Wink