Forum FORUM WTR Strona Główna FORUM WTR
Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świnoujście

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WTR Strona Główna -> Imprezy SZOSA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek




Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: włocławek dziewiny

PostWysłany: Śro 19:52, 10 Wrz 2008    Temat postu: Świnoujście

Właśnie przed chwilą dokonałem wpłatę na maraton w Świnoujściu.Oprócz mnie jadą również: Beata i Wiesiek.Niewykluczone że pojedzie takze Sławek Serdyński i wtedy będziemy mieli łatwy i tani transport.Beatka jedzie po puchar za cały ten sezon a my z Wiesiem jedziemy zeby Jej nie było smutno i kilka fotek się zrobi na pamiątkę.Tak prawdę mówiąc to Beata obok Rebego jest najbardzej rozpoznawalną postacią z WTR i ma tyle znajomych wsród maratonowej braci że spokojnie poradziłaby sobie bez nas.Ale zawsze co swój to swój Smile.Myślę że przyda się Beacie oparcie i obstawa takich kafarów jak Wiesiek i ja Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
łukasz




Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:52, 20 Wrz 2008    Temat postu:

macie jakies informacje jak naszym poszło na maratonie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rebe




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie 18:31, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Ciotka się rozleniwiłai pojechała jedno kółko- wygrała ,a w Pucharze jest druga.
Wiesio i Gucio zaliczyli po 160km. Gucio oczywiście z problemami spowodowanymi zaniedbaniem sprzętu.
Na nasz maraton przyjedzie Kamil ze Świnoujscia - to jeden z sympatyczniejszych zawodników i nasz stary znajomy. Nie mam jeszcze potwierdzenia z Torunia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek




Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie 20:21, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Rebe napisał:
...
Na nasz maraton przyjedzie Kamil ze Świnoujscia - to jeden z sympatyczniejszych zawodników i nasz stary znajomy.
...


Zasięg naszego maratonu rośnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek




Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: włocławek dziewiny

PostWysłany: Nie 22:45, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Wróciliśmy cali i zdrowi podwiezieni przez Sierpczaków.Mijaliśmy się z Rebe na jadwidze.Pewnie jechał po żonę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek




Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: włocławek dziewiny

PostWysłany: Nie 23:31, 21 Wrz 2008    Temat postu:

No niestety zawaliłem maraton z własnej winy ale los się nade mną zlitował i przejechałem 160km.Niech żałują ścigacze którzy nie pojechali bo można było wykręcić rewelacyjne czasy.Organizacyjnie impreza była perfekcyjnie zrealizowana.Niczego nie brakowało a i pogoda dopisała.Integracja po wyścigu jak zwykle w świetnej atmosferze.Dekoracja zwycięzców tego maratonu jak i całego sezonu po prostu lepsza bycnie mogła.Trasa łatwa a dywaniki idealne.Na więcej szczegółów w tej chwili mnie nie stać.Jestem w fatalnym stanie psychicznym także z innych powodów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 22:44, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Wrażenia.... Very Happy Very Happy Very Happy
Na maraton pojechaliśmy w trójkę: Ja, Gucio i Wiesiu. Do Świnoujścia dotarliśmy z 4 godz. opóźnieniem (awaria lokomotywy spalinowej) i tak zamiast być o 17 to na miejscu byliśmy o 21:30. A żeby tego było mało to mój i Wiesia współlokator zabrał klucz od domku i gdzieś znikł Mad , dobrze, że bar na terenie ośrodka był czynny, to bardzo miła Pani właścicielka (z pochodzenia włocławianka) nagotowała Nam pierogów, Nasz kolega z domku zjawił się przed północą Evil or Very Mad .
Rano pobudka już o 5:20, o 6 wyskakuję na miasto w poszukiwaniu otwartego sklepu (wieczorem nie zdążyliśmy zrobić zakupów) aby kupić cokolwiek na śniadanie i jakiś płyn do picia w czasie jazdy. Niestety w okolicy wszystko było jeszcze pozamykane. Ale od czego są współuczestnicy maratonu, dobrzy ludzie nie dadzą zginąć z głodu. I tak w pośpiechu zjadam - JEDNĄ KROMKĘ CHLEBA Z MASŁEM, PRZEGRYZAJĄC "GRZEŚKIEM", POPIJAJĄC KAWĘ, NA KONIEC DOJADAM ŻELEM, i w drogę. Jest 7:20. Start o 8:00, ale jeszcze muszę dojechać na prom i się przeprawić o 7:30, bo następny dopiero o 8.
Startuję w pierwszej grupie - kobiecej, same znajome twarze Very Happy
Ruszamy... I od razu tempo dość wysokie 30 -32 km/h, nie odpuszczam. Po kilku kilometrach dzielimy się na kilka grupek. Ja jestem w tej środkowej. Jest nas 6, tempo nie spada. Dojeżdżając do Międzyzdrojów, postanawiam, że jadę tylko na jedno kółko (długa podróż, niedojedzenie i niewyspanie) ale na maxa moich możliwości. Na pierwszym wzgórku w Międzyzdrojach urywam się moim rywalką i zostaję sama. Tempa nie zwalniam, nadal średnia około 32 km/h. Po drodze "łkam te, które odjechały mi" (oczywiście nie wszystkie) .W Wisełce na 35 km doganiam Irenkę z Wrocławia, chyba mój widok Ją ucieszył. Bo mnie, tak. Wyjątkowo bardzo dobrze mi się jeździ z Ireną. No i oczywiście jedziemy razem, i to w bardzo szybkim tempie, od czasu do czasu wskakując wyprzedzającym Nas mężczyznom na koło. Tempo czasami było zawrotne, jak dla mnie, powyżej 40 km/h. Ale cała bajka skończyła się w Wolinie na 52 km, zmiana kierunku jazdy i wiatru. Prędkość gwałtownie spadła do 25 km/h, nie mogłyśmy sobie poradzić ze zmiennie wiejącym wiatrem. Ale w końcówce (13 km przed metą) znów los się uśmiechnął, dogoniła nas gruba "szerszeniowo-gryficka", no to my hyc Very Happy i na koło, i tak do mety. Uff.. koniec dla mnie.. Irena pojechała dalej. Mój czas był dla mnie szokiem, rekord absolutny Laughing
Dystans 80 km, czas 2:45, średnia 28,9 Shocked
Niespełna 20 minut po mnie, pierwsze kółko kończy Wiesiu (startował o 8:45). Jacek wystartował o 9, pierwszą 80-tkę ukończył ze sporym opóźnieniem, (o swoich perypetiach na pewno opowie sam).
W oczekiwaniu na integrację, wyskoczyliśmy na krótki spacerek nad morze.
A wieczorem... Very Happy Very Happy Very Happy , jak to na dobrych maratonach bywa...
Laughing Laughing Laughing
A niedziela... Laughing była MOJA Very Happy
Dwa razy stałam na pudle Laughing
1. Zwycięstwo w maratonie Świnoujskim - dys. 80 km, kat k4-rower inny
2. Drugie miejsce w Pucharze Polski w kat. k4-rower inny

Nasze wyniki w Świnoujściu:

Dystans 80 km
Beata Tulimowska -open 81, kat. K4-1, czas 02:45:50, śr 28.94-rower inny
startowało 126 osób

Dystans 160 km
1.Wiesław Mirolewicz- open 30, kat. M4-7, czas 05:12:13, śr 30.75-szosa

2.Jacek Olszewski-open42, kat M3-8, czas 06:43:52, śr 23.77-szosa

startowało 48 osób
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WTR Strona Główna -> Imprezy SZOSA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin