FORUM WTR

rafał szalewski

Hej, a do kiedy trzeba się określić? do kiedy masz Beata czas na rezerwację noclegów?

Beata

Czasu to właściwie już nie ma, ale do wtorku mogę poczekać, nie dłużej.

łukasz

Jesli moge się z wami załapac na transport i nocleg to by bylo fajnie zawsze lepiej i taniej.

Gość

Cześć. Ja jadę wiec poproszę noclegi 2os w Bieszczadach bo do Świnoujścia jadę szybciej i sam noclegi będę łatwił. Pozdrawiam

Rebe

Właściwie to ostatni dzwonek , aby potrenować coś czego kompletnie nie umiemy. Chodzi oczywiście o jazdę nocną . Niektórzy nie próbowali ani razu , żeby więc nie było jaj. Samemu tochę mi się nie chce i trochę się boję. Czas sprawdzić i siebie i lampki , bo żartów nie ma . Dwie noce jazdy przed nami , swoje tempo trzeba trzymać , a jak nie będziemy przyzwyczajeni to spadnie o połowę.
Druga sprawa to transport . Przejazd autem , to koszt ok 2 stówki na głowę.Niby drogo , ale jak nie , to zostaje pociąg z Rzeszowa. Do Rzeszowa trzeba dojechać 70km. , pokornie poczekać i wlec się jakieś 16 godzin . To makabra , bo wychodzi tydzień urlopu.
Lepsze pomysły mile widziane.

rafał szalewski

Mam zaklepanego przewoźnika z Ustrzyk do Włocławka, liczy sobie 1,30 za 1km. Może zabrać max. 8 osób, rowery do przyczepki. Ostateczną deklarację muszę mu złożyć około 15 sierpnia. Kwestia płacenia mu za powrót do Ustrzyk pozostaje otwarta. Powrót pociągiem to wogóle masakra nie wchodząca moim zdaniem w grę.

Rebe

Powrót pociągiem to rzeczywiście masakra i " ostateczna ostateczność" . Gdyby Facet chciał rzeczywiście zapłatę za podróż w jedną stronę to byłaby bajka .

Gość

Witam. Dodam tylko ze nie ma juz teraz niestety bezposredniego polaczenia z Rzeszowa. Mozna jechac przez Warszawe, Radom, Lublin, ale wychodzi zwykle 2 przynajmniej roznych przewoznikow, a co za tym idzie cena rosnie oraz dlugosc podrozy.. Ogolnie to modle sie za was zebyscie nie musieli wracac pociagiem:)

rafał szalewski

Dzieki Wili za modlitwę Smile

ja Ciebie też darzę wsparciem i zrozumieniem make peace not war

łukasz

to moze jednak tym busem ? jesli nikt nie chce jechac pociagiem , bus moze troszke drozej ale za to wygodniej , wiec jaka decyzja , bo nie wiem czy mam sobie cos szukac sam czy sie jednak składamy wspolnie skoro wszyscy są za jazda busem.

Rebe

Jasne , że wracamy busem , tylko ja nie mogę sam podjąć decyzji za wszystkich . Mówiłem o wspólnych treningach w nocy i o konieczności spotkania się . Nikt nie raczył się odezwać . Jak zacznę załatwiać dla siebie , bo inni milczą , to też będą pretensje , Odliczmy się wreszcie na serio i zakończmy sprawę . Dobrze by było się zebrać w komplecie i pogadać . To znaczy wszystkich z Włocławka , Rafał się określił i czeka na nasz sygnał . .

łukasz

to kiedy i gdzie się zbieramy by dogacac wszystkie konkrety?

rafał szalewski

no właśnie kiedy i gdzie, ja w ten weekend nie mogę niestety ale cały przyszły tydzień mogę w każdy dzień i następny weekend też. ja mam zaklepanego busa, jeśli my nim nie pojedziemy odstąpie go chłopakom z łodzi i Waldkowi z Pruszkowa, który jechał z nami do Stegny. Czekam na propozycję spotkania i dogadania się.

Gość

Witam
dostałem dzisiaj maila od organizatora BB 2010 i jest tam wzmianka, że jest jeszcze jeden wyścig na 1000km. Punkty kontrolne są te same co w BB 2010 ale dostaje się osobne medale itp. Trzeba tylko wpłacić dodatkowo 50zł. Czy ktoś może wie coś więcej o tym i czy ktoś jest chętny?

Pozdrawiam
Rafał

Rebe

To nie jest jeszcze jeden wyścig . Za dodatkowe pięć dych i podbicie karty kontrolnej otrzymujemy certyfikat Audax na maraton powyżej 1000 km . To certyfikat światowy i niezbyt wielu ludzi go posiada. Daje też przepustkę do startu w innych europejskich maratonach długodystansowych np. do legendarnego Paryż- Brest - Paryż (1250 km ) , do którego aby się zakwalifikować trzeba robić eliminacje kolejno 200 , 300 , 400 , 600 km. Może nie wystartujemy , ale sama świadomość , że mam do tego prawo też mile łechce podniebienie. Pewnie dołożę.
O maratonie przez Stany nie piszę , bo to i odległość nie ta i na ogół każdy zawodnik ma dwa busy obsługi . ( kucharz, masażysta , lekarz - a DGS nam nie da)