FORUM WTR

Tomek

Trafisz. Poza tym możesz zabrać się z Rendzikiem, on przyjedzie samochodem Smile

Tomek

Trasa ma dokładnie 2km i szacowany czas przejazdu 6-8 minut.

jacek

Tomku a czy jest planowana zbiórka na placu czy od razu na miejscu?

Gość

Nie bede pakowała dupy w samochód, wole sie przejechać rowerem. Z resztą i tak nie bede startować Very Happy

Tomek

Można jechać od razu. Ale jeżeli pojedziecie ze zbiórki o 10:00 to i tak przyjedziecie na 10:30 czyli w sam raz. Ja jadę samochodem na Piekielną in ie będzie mnie na placu. Czy ktoś jeszcze chce jechać ze mną samochodem?

Tomek

Kasiu, wystartuj... Przecież wiesz że ja nie chcę być ostatni Smile

Rebe

Kaśka,on cię obraża , przyjedz i mu dolej .

Tomek

Motywuje, Rebe, motywuje, ale przyjedż i zrób tak jak on mówi.

Gość

jeszcze zdążę mu dolać w przyszłym sezonie Cool

Ale przyjade i tak.. Pokibicowac Damianowi Very Happy

Tomek

Zupełnie udana impreza zakończona zupełnie głupim akcentem. Wjechałem z rowerem na dachu do garażu.

jacek

To pewnie Tomku rower do kasacji,co?

Piter

Tomek współczuje Ci
To się czasem zdarza. Przykra sprawa. Domyślam się że ucierpiał i rower i auto

Tomek

Rower zadziwiająco mało ucierpiał, albo nie widać uszkodzeń na wierzchu. Chociaż koszyk na bidon pogięty i rama podrapana od uchwytu. Aż wierzyć mi się nie chce że karbonowy widelec i koło nie ucierpiało. Może jakieś wewnętrzne uszkodzenia. Bagażnik i uchwyt roweru okazał się najsłabszą częścią i najwięcej ucierpiał. Ale puścił i rower został zrzucony na samochód. Samochód tylko parę małych zadrapań lakieru. Najbardziej ucierpiała moja psychika. Jestem podłamany.

Tomek

Wyniki
Ogłaszam oficjalne i nieodwołalne wyniki pierwszych Piekielnych Mistrzostw. Pierwszym mistrzem został:

Michał Wysłouch
który pokonał 10 okrążeń w czasie 59:12

Wice mistrzem został:

Paweł Lewandowski
z czasem 1:00:31

Drugim wice mistrzem został:

Andrzej Wysłouch
z czasem 1:03:39

Na czwartym miejscu (niestety) przyjechał:
Tomasz Milewski
z czasem 1:03:41

Wystartowali również:
Tomasz Molenda z czasem 7:07 i
Dariusz Lasota z czasem 7:13 którzy ukończyli
jedno okrążenie.

Jako że nasze mistrzostwa są koleżeńskim spotkaniem XC i jeżdżą na nim zawodnicy dla czystej miłości do sportu, nie ma dla nich nagród, pucharów i medali, ale są tytuły Piekielnych Mistrzów którymi wczorajsi zwyciężcy mogą się cieszyć aż do następnej edycji.
Gratuluję wszystkim.

Ogromne podziękowania dla wszystkich, a specjalnie dla Łukasza za sędziowanie, Kasi i Jackowi za pomoc organizacyjną oraz Sławkowi i Peptkowi za relację fotograficzną z imprezy.

Tomek

A teraz dobra wiadomość... Smile

Na rowerze dzisiaj zrobiłem 90km w terenie i nie wygląda żeby ucierpiał w jakiś istotny sposób wczorajszy niefortunny incydent.