| Autor |
Wiadomość |
| Tomek |
 Wysłany: Pią 18:29, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
Właśnie zakończony Vuelta Castilla y Leon wygrał Amerykanin i trzeci też Amerykanin. Trochę dziwne jak na hiszpański wyścig. Wszyscy na świecie mówią o Astanie jako drużynie Armstronga i Contadora a tu Leipheimer wygrywa dwa tygodniowe wyścigi. Contador drugi. Gdyby Armstrong nie złamał obojczyka Astana mogłaby mieć wszystkie miejsca na podium. No ale został jeszcze Tour 
Najlepsza drużyna od 10 lat nadal dominuje. |
|
 |
| mroczek |
| Wysłany: Śro 0:27, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
Bedzie dobrze:
"- Nie widzę zagrożenia, by Armstrong nie wystartował w Tour de France czy Giro. Obojczyk złamał w marcu, a wyścig we Włoszech jest w maju. Uraz nie powinien mu w tym przeszkodzić - powiedział menedżer Astany Johan Bruyneel."
   |
|
|
| Tomek |
| Wysłany: Wto 21:24, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Najlepszy kolarz w historii pada i łamie obojczyk a drużyna następnego dnia zdobywa pierwsze i drugie miejsce w jeżdzie indywidualnej, niesamowite. Trzeci Zabriskie. Mam nadzieję że Lance szybko wróci bo to może być bardzo interesujący sezon. Astana może wystawić czterech zawodników którzy już kończyli tour na podium. |
|
|
| mroczek |
| Wysłany: Wto 10:45, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Pozbiera sie i mysle ze ten "problem" jeszcze bardziej go wzmocni......
Tak jak to bylo w przeszlosci Kibicuje Armstrongowi jak najbardziej szczerze i bardzo jestem ciekaw jaki bedzie dla niego ten sezon 2009... |
|
|
| Tomek |
| Wysłany: Wto 9:49, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Dzięki Mroczek za link. No niestety... przykre. Chciałbym go zobaczyć w TdF, bo w tym roku na pewno nie byłoby to dla niego łatwe i widzielibyśmy go w sytuacji gdzie musi walczyć bardzo mocno o coś co kiedyś przychodziło mu dość łatwo. |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wto 1:43, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Swiezy filmik, szkoda.. |
|
|
| mroczek |
|
|
| Tomek |
| Wysłany: Wto 0:37, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Niestety dzisiaj tak ciekawie zapowiadający się sezon stanął pod znakiem zapytania. Armstrong złamał obojczyk. |
|
|
| mroczek |
| Wysłany: Pon 22:25, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
P.S.: Jezyk - holenderski  |
|
|
| mroczek |
|
|
| jacek |
| Wysłany: Pon 0:44, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Już wiem co było powodem absencji mojego ulubionego kolarza Oscara Freire na ostatnich wyścigach.Otoż podczas Tour of California zaliczył powazną wywrotkę na 4-tym etapie i ma złamane 2 żebra.Niestety przejdą mu koło nosa wiosenne klasyki Amstel,Fleche valonne i Liege-Bastonne-Liege |
|
|
| mroczek |
| Wysłany: Nie 21:06, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jasne ze mu pomogl.
Cavendish powiedzial o Zabelu "(...) Nie wygralbym dzisiaj bez jego pomocy. Zrobilismy rekonesans dwukrotnie, wiec wiedzialem gdzie byc w odpowiednim czasie i miejscu podczas wyscigu. druzyna czula ze to moze zadzialac, tak tez sie stalo. To wyjatkowy dzien dla nas obu(...)"
4 wygrane etapowe w ostatnim TdF bardzo mi sie podobaly i bardzo jestem ciekaw jak potoczy sie kariera Marka. Zycze mu powodzenia w Pruszkowie. Wiem ze duzo pokarze |
|
|
| Rebe |
| Wysłany: Nie 21:04, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Nie mnie się pomyliło bo nie oglądałem . Wiadomośc wziąłem z netu ,a że Gutek mu kibicuje to wrzuciłem. |
|
|
| jacek |
| Wysłany: Nie 21:02, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
Piotrek,gdyby mój Oscar wygrał ten wyścig na pewno bym nie milczał. .Freire nawet nie brał udziału w tym klasyku.Wygrał Mark Cavendish jak już zauwazyli moi przedmówcy.Każdemu zdarzają się pomyłki więc najlepiej zamknijmy ten wątek.
Niepokoi mnie natomiast że podobno przyczepili się do A.Valverde pod kątem dopingu.Niestety nie mogę się dokopac do info czy to prawda. |
|
|
| Tomek |
| Wysłany: Nie 18:20, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Stary wyga Zabel na pewno mu pomaga. To on jest z nim na piewszym zdjęciu. |
|
|
