Autor Wiadomość
Piter
PostWysłany: Pią 9:49, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Dzięki Marcin. Jak na razie wszystko jest na dobrej drodze
Gość
PostWysłany: Czw 22:12, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Chyba umarl bym ze zlosci gdyby nie zainteresowali sie taka historia:/ Gratuluje i ciesze sie razem z Toba!
Piter
PostWysłany: Czw 13:29, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Byłem zaproszony do UM na rozmowę i jak wtedy miałem negatywne odczucia to dziś było zupełne tego przeciwieństwo. Urzędnik był dobrze przygotowany na spotkanie w kwestii mojej sprawy i zaprosił nawet na rozmowę panią, która była obecna przy rozmowie i jak się później okazało była po to żeby mnie dalej pilotować. Normalnie fachowcy, a i normalni ludzie z którymi fajnie się gadało. Byłem nad wyraz mile przyjęty, było duże zainteresowanie moją sprawą, rozmowa trwała dość długo i była bardzo rzeczowa i na temat. Jednym słowem miałem do czynienia z profesjonalistami i naprawdę miłym ludźmi żywo zainteresowanymi problemem. Dzisiaj mogłem się czuć jak ktoś ważny ze sprawą którą trzeba załatwić. I nawet jeśli nie będę miał z tego żadnych korzyści to i tak będę zadowolony, że była wielka i szczera chęć pomocy ze strony UM. Tak jak pisałem wcześniej jest wielu sumiennych i rzetelnych urzędników i w UM, tylko nie zawsze mamy szczęście na nich natrafić za pierwszym razem. Po takich sytuacjach aż się chce żyć. Najważniejsze jest to żeby było z kim rozmawiać, kto będzie słuchał z zainteresowaniem. Ja dzisiaj sobie pogadałem i jest mi teraz miło. Pozdrawiam urzędników z UM
Piter
PostWysłany: Sob 7:53, 22 Mar 2008    Temat postu:

Dzieki Robcio za wskazówkę. Moje słowa na pewno są gorzkie ale tylko dla tych których to dotyczy. Każdy normalny człowiek i rzetelny urzędnik przyjmie to z uśmiechem na twarzy, bo przecież jego to nie dotyczy, tak jak widzę i Ciebie. Zapewne jest wielu urzędników sumiennych i kompetentnych, nawet w naszym UM ale ja odniosłem się akurat do tych z którymi miałem przyjemność załatwiać tą swoją konkretną sprawę.
Red Arrow
PostWysłany: Sob 0:12, 22 Mar 2008    Temat postu:

Gdybyś zmienił zdanie to podaję link do Ujednoliconej wersji Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miasta Włocławek (http://www.bip.um.wlocl.pl/index.php?sit=180) tam znajdziesz informacje, który z Wydziałów może być ci przydatny.
Jako radę przyjmij również to: nie pisz e-maili, wydrukuj, podpisz, wyślij, następnie dzwoń, umawiaj się, przekonuj.
Bardzo podobały mi się jakże trafne spostrzeżenia dotyczące pracy wielu „koleżanek i kolegów”.
Andrzej mtb
PostWysłany: Pią 23:12, 21 Mar 2008    Temat postu:

Rebe napisał:
Niestety to nie są jaja - chocby wielkanocne ,a nasza rzeczywistośc.Ludzie w UM
mają jedno zadanie - spławic cię jak najszybciej. Kiedyś ,pełen zapału biegałem tygodniami w sprawie rejestracji WTR ,Porady i żądania co mamy zrobic były coraz głupsze i coraz bardziej sprzeczne. Tylko jak byliśmy im potrzebni do ochrony spędów to nic im nie przeszkadzało.


Shocked Spróbujcie jeszcze raz podejść do rejestracji! Jest okazja! Wiadomo, że takie sprawy trzeba robić z jajem - na jaja wielkanocne, kolorowe, spogląda się z przychylnością. Udało sie przed Bożym Narodzeniem Cyklistom - http://www.cyklista.q4.pl/historia.html udało się z okazji Wielkanocy i Grupie MTB Team - http://www.mtbteam.w3wl.pl/, uda sie i WTR-owi!
Malujcie więc jaja i do dzieła! "nie myśl o tym, zrób to" Twisted Evil
Piter
PostWysłany: Pią 21:37, 21 Mar 2008    Temat postu:

Jeszcze jedno. Napisałem że nie jestem rozgoryczony w kwestii mojej sprawy. Ja sobie dam rade znakomicie. Ale skoro płace podatki i jestem częścią tego miasta to czemu nie spróbować coś dla miasta zrobić ale i cos dostać w zamian. Żal mi jest ludzi którzy maja poważne problemy związane nie z rozrywką jak to ma miejsce w moim przypadku tylko problemy o temacie żyć godnie, czy załatwić coś ważnego dla domu czy rodziny i tym podobne. Mam już finanse na wyprawę dlatego temat ten potraktowałem bardziej na luźno. Poza tym jestem pewny, że nie byłem i nie będe jedynym który ma takie odczucia, więc nie czuje sie wyrózniony
Piter
PostWysłany: Pią 21:31, 21 Mar 2008    Temat postu:

Sławek dzięki za podpowiedź ale nie jestem, aż takim laikiem w tych sprawach. Moje maile wysyłane do instytucji i firm mają dwie strony i są w nich szczegółowo opisane wszystkie ważne dla tej sprawy szczegóły z linkami, kwotami, cenami, propozycjami, celami, ofertami, zobowiązaniami, historią mojej poprzedniej wyprawy i wszystkim co jest potrzebne żeby zainteresować adresata. Wejdź na moja stronkę i jest tam list do sponsorów z prośba o wsparcie. Oczywiście jeśli masz jeszcze jakieś uwagi, a okaże się że sa trafne to skorzystam i zmienię lub coś dodam. Jednak temat angażowania czy upraszania sie czegokolwiek od urzędów uważam za zamknięty, bo juz więcej o nic prosić nie będę. Jestem juz na etapie zaawansowanego przygotowania i poradzę sobie finansowo.
Rebe
PostWysłany: Pią 21:20, 21 Mar 2008    Temat postu:

Niestety to nie są jaja - chocby wielkanocne ,a nasza rzeczywistośc.Ludzie w UM
mają jedno zadanie - spławic cię jak najszybciej. Kiedyś ,pełen zapału biegałem tygodniami w sprawie rejestracji WTR ,Porady i żądania co mamy zrobic były coraz głupsze i coraz bardziej sprzeczne. Tylko jak byliśmy im potrzebni do ochrony spędów to nic im nie przeszkadzało.
Gość
PostWysłany: Pią 20:28, 21 Mar 2008    Temat postu:

Piotr, czy Twoje niezadowolenie spowodowane jest brakiem kompetencji urzędników - bo jesli tak, nalezy najpierw rozważyć, czy takie kompetencje o, które indywidualnie zabiegasz im dano? Czy tez może jesteś zdegustowany brakiem dobrych obyczajów urzędników? To są dwie rózne sprawy.
Jeśli urzędnikowi nie dano formalnie tych kompetencji nic im nie pozostało jak powiedziec Ci - powodzenia. Jesli tym drugim, masz prawo złożyć skargę.
Jestem urzędnikiem - z wieloletnim doświadczeniem - wszak nie UM..ale jest mi przykro, że tak nas postrzegasz tylko dlatego, że nie pomagają Ci realizowac Twoich osobistych marzeń, w których zresztą z wielkimi emocjami kibicuje Ci od zawsze.
Piotrusiu, jeśli nie sponsorzy prywatni to proponowałabym Ci poszukać organizaje pozarządowe, byc może nawet organizacje użytku publicznego, którym bliska będzia Twoja wizja i realizacja celów.
Z całego serca życzę Ci powodzenia...
sum
PostWysłany: Pią 19:36, 21 Mar 2008    Temat postu:

a może jaszcze spróbuj tak:

- załatw w gazecie - nowosci, kujawska - artykuł o poprzedniej wyprawie oraz o planowanej aktualnej z info, że oczekujesz pomocy urzędu

- napisz pismo do Prezydenta i wyślij z kopia artykułu - w piśmie tym napisz jakiego oczekujesz wsparcia - finansowego [to chyba najłatwiej wbrew pozorom bo dają kasę i nie muszą nic robić], logistycznego czy innego. To musisz konkretnie sprecyzować.

- poproś w piśmie o odpowiedź w ciągu np. max 30 dni bo później czeka Cię wiele jeszcze procedur do załatwienia

Pismo ma jedną zaletę - muszą odpowiedzieć na piśmie - czyli nic na gębę i wiedzą, że masz prawo odpowiedź wykorzystać.
Gość
PostWysłany: Pią 19:33, 21 Mar 2008    Temat postu:

Jak to czytam to zastanawiam się w jakim kraju żyjemy-jedno wielkie bagienko!!!!!!!
Piter
PostWysłany: Pią 19:21, 21 Mar 2008    Temat postu:

Sławek nie mam pleców i nie obiecywałem sobie wiele ale mam takie podejście, że jak nie spróbuje to nie będę wiedział. Dlatego poszedłem. Teraz już wiem. Dałem sobie spokój z UM. Drażni mnie tam i smród fajek w korytarzu i niby zabiegani urzędnicy, niekompetencja, analfabetyzm funkcyjny urzędników i w ogóle ta atmosfera spychoteki i ignorancji. Jedno co widać gołym okiem i po krótkiej rozmowie, że mało kto pracuje tam z powodu swoich kwalifikacji czy predyspozycji. Z tego co widać i słychać to tam liczy się tylko kumoterstwo, kolesie i układy partyjne. Ja ich nie mam. Bo jak może się cieszyć np grupa opozycyjna, że grupie rządzącej nie udało sie zrobić czegoś o co zabiegają wszyscy i co mogłoby służyć całemu miastu? To typowo polskie zachowanie. Niemiec jak widzi u sąsiada kurę co znosi złote jajka to chciałby mieć taką samą, a Polak chciałby żeby sąsiadowi zdechła ta kura. Szkoda gadać
sum
PostWysłany: Pią 19:08, 21 Mar 2008    Temat postu:

Tam pracują "fachowcy" i nie mają czasu na pierdoły - ciesz się, że nie musisz urzędasów oglądać częściej ...

PS. Pogadaj z Robertem - może Cie pokieruje ale za dużo sobie nie obiecuj bo jak nie masz pleców to za dużo nie załatwisz
Piter
PostWysłany: Pią 18:52, 21 Mar 2008    Temat postu:

Wcale nie jestem rozgoryczony w kwestii mojego niepowodzenia. Tylko drażni mnie ta niekompetencja na każdym kroku, a szczególnie w urzędach tak ważnych dla ludzi, którzy naprawdę potrzebują pomocy ale nie takiej jak ja.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group