Autor Wiadomość
jacek
PostWysłany: Wto 21:20, 08 Maj 2012    Temat postu:

Kuba, tak jak jest teraz jest bardziej sprawiedliwie bo o tym kto trafi na kogo decyduje los.Dla silnego zawodnika takiego jak Ty skład grupy ma małe znaczenie bo silny silnego zawsz znajdzie.
Młody
PostWysłany: Wto 18:14, 08 Maj 2012    Temat postu:

A jak teraz wyglądają w końcu,starty bo się pozmienialo i nie można ustawiać grup tak jak było to rok temu?
nowy
PostWysłany: Pon 23:47, 08 Sie 2011    Temat postu:

Dzięki za odpowiedź!
Dowiedziałem się także o WKK(warszawski klub kolarski) i w najbliższym czasie(jak wrócę z wakacji) mam zamiar tam wstąpić.Potem się do Was odezwę i powiem co i jak Wink
Pozdrawiam Rafał.
Rebe
PostWysłany: Pon 22:52, 08 Sie 2011    Temat postu:

W Warszawie masz Pzkol. , kluby (Legia) i spotkania masters np, na rondzie Babka.
Wszystlie potrzebnw wiadomości i adresy masz w necie. Nawet na młodzika dystanse za małe W klubach masz trenarów , to poprowadzą bardziej fachowo.
nowy
PostWysłany: Pon 11:49, 08 Sie 2011    Temat postu:

Witam ,jestem świeżutki tutaj.Mam do Was kilka pytań.Na wstępie zaznaczę ,że mam 15 lat i jestem z Warszawy.Ogólnie codziennie jeżdżę na rowerze i w wakacje wyrabiam normę tak 20-25 km.Większość trasy jest na ogół oczywiście po prostej równej drodze na ścieżkach, chociaż można znaleźć też niezłe podjazdy. Wink
Do rzeczy.Myślałem tak ostatnio czy nie wstąpić by do jakiegoś klubu kolarskiego dla młodzików.Nie jestem w ogóle w tym temacie ,więc zupełnie nie wiem jak to wygląda Sad
Mógłby mi ktoś dokładniej objaśnić jak to wygląda i na jakiej zasadzie to działa?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam Rafał.
PS
mam założyć nowy temat czy mogę w tym pisać? Wink
krwawy heniek
PostWysłany: Pon 2:52, 21 Lut 2011    Temat postu:

krwawy heniek to dla zartu poszlo, a inie moje to marcin Smile
nic sie oczywiscie nie stalo i wielu sukcesow w maratonach rowniez nie w siodle Smile
rafał szalewski
PostWysłany: Nie 10:36, 20 Lut 2011    Temat postu:

dzięki Heniek, no z moim bieganiem to w tym roku jest absolutny spontan. Wiem że nie zabardzo będę miał czas na długie treningi rowerowe w tym roku, a uzależnienie od zmeczęnia i sportu nie pozwala mi usiąść na dupsku,z początkiem kwietnia jest półmaraton a potem brevet 10.04. w białymstoku - z olsztyna mam bliżej Smile zapraszam więc na Podlasie - tam jest naprawdę pięknie....wiosną zwłaszcza
krwawy heniek
PostWysłany: Wto 1:01, 15 Lut 2011    Temat postu:

rafal, moge dac ci namiar na mojego kumpla ktory od ubieglorocznego poznania zaczal bieganie maratonow a teraz poluje na korone maratonow polskich. mialem tez sie do dlugiego biegania od jesieni przygotowywac lecz zlamanie dwukostkowe podudzia z listopada wciaz ogranicza mnie ... ruchowo Sad
w tym roku tylko rower
Rebe
PostWysłany: Sob 19:55, 05 Lut 2011    Temat postu:

Piękne wyzwanie , niestety moje kolana nie nadają się do biegów. Towarzystwo załapało bakcyla sportu i uaktywnia się też w innych dyscyplinach .
Do tego znany wielu Musio w marcu startuje w narciarskim biegu Wazów . Oczywiście na pełnym dystansie 80 km. Limit 12 tyś. uczestników został wyczerpany już w listopadzie ubiegłego roku.
Ale na następny rok też można dołączyć.
rafał szalewski
PostWysłany: Pią 23:22, 04 Lut 2011    Temat postu: wszystko o startach i maratonach

wszystko o startach i maratonach Smile korzystając z tematu forum zapytanko mam małe - może ktoś z Was forumowiczów, WTRowców i nie tylko, miałby ochotę wybrać się na maraton do Poznania, na początku października prawdopodobnie, czasu jest sporo, tylko lekko ponad 42km (to nie jest czasówka:) może ktoś chciałby zrobić krok na przód, ale lekko w inną stronę Smile Poznań Maraton 2011 - na nóżkach - chcę być na mecie tak jak w Ustrzykach. zapraszam, a potem w 2012 - impreza w 3D - trrrraaaa....... może się uda
Rebe
PostWysłany: Czw 13:26, 20 Mar 2008    Temat postu:

10 km. w jedną i w drugą stronę jeszcze nikogo nie zamęczyło,Trening siłowy połączony z nieodpowiednim żywieniem i brakiem odpoczynku może zrujnowac organizm. Prawdopodobnie jesteś przemęczony i przetrenowny( niechęc do jedzenia ,brak snu ,czasem skurcze itp.)Organizm musi miec z czego budowac inaczej sam się zjada, regeneracja to drugi czynnik ,a trening dopiero na trzecim miejscu. Daj sobie dwa tygodnie luzu, troche pograj w piłkę ,porozciągaj się i odpoczywaj.
Kara-Mustafa
PostWysłany: Śro 0:11, 19 Mar 2008    Temat postu:

Witajcie

Mam taką sprawe odnosnie spadku formy.
Jezdze na rowerze bardzo czesto, teraz mieszkam w angli wiec moge hulac cały rok.Kupiłem rower w poprzednie wakacje do dualu i wszystko było wporzadku, i tak mi sie wydaje około stycznia zaczeła sie moja form pogarszac.Szybciej sie meczyłem nogi strasznie bolały podczas jazdy. Nie wiem czym to jest spowodowane.Codzinnie dojezdzam do szkoły moze 10 km w te i spowrotem,czesto po miescie po zakupy na siłownie.Ale od tego czasu szybko sie mecze i moj zasieg sie zmniejszył. Od lutego chodze regularnie na siłownie i cwicze na rowerze stacjonarnym podczas godzinnego treningu wytwazam srednio 170 -185 watow przy kadecji sr 102 rpm .I na siłce łatwiej jest mi wytrzymac obciazenie niz w normalnej jezdzie.nie wiem czy moze byc to spowodowane ty m ze od poł roku nie chce mi sie jest ( nie czuje potrzeby zeby cos zjesc - mogłbym cały dzien nie jesc)chociaz staram sie zjesc wiecej przed siłka w domu.
Piter
PostWysłany: Czw 12:01, 10 Sty 2008    Temat postu:

ARTHRON COMPLEX jest rewelacyjny. Mam problemy z kolanami od 7 lat. 3x rehabilitacje, zabiegów mnóstwo, specyfików również. Ostatnio w maju brałem ARTHRON COMPLEX i zaraz potem wyprawa na Bornholm i super zero bólu. zapomniałem, że mam kolana. Moim problemem jest zwyrodnienie chrząstki stawowej i ten lek jest dla mnie najlepszy. Wcześniej przyjmowałem ARTRYL(koszmarnie drogi) i przeróżne formy GLUKOZAMINY i pomagało ale na krócej i nie tak jak AC. Za dwa miesiące ponawiam kurację AC(kuracja kosztuje 100 zł-120 tabl, ba mam ulgę w aptece o czym juz kiedyś pisałem na forum. Polecam jakby ktoś był zdecydowany)i licze że będzie tak jak w poprzednim sezonie. Duzo kilometrów i niewiele dolegliwości. Dwa lata temu zrobiłem mniej kilometrów o całe 2000km a często po jeździe powyżej 100km mocno bolało raz jedno raz drugie kolano, a czasem obydwa. Ale najpierw trzeba ustalic czy to jest ten problem czy inna przyczyna. Mnie też strzelało w kolanie
Robert two
PostWysłany: Śro 19:01, 09 Sty 2008    Temat postu:

Szpital Uniwersytecki im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy pytać o Dr Jerzego Talkowskiego - jest specjalistą stawu kolanowego. Kiedyś do niego jeździłem, czy jeszcze tam przyjmuje, tego nie wiem. A jak nie tam to gdzieś go znajdziesz, przyjmował również prywatnie.
Na wizytę w szpitalu troche sobie poczekasz, więc żeby nie mnożyć wizyt, proponuję wcześniej zrobić zdjęcie stawu kolanowego, najlepiej jakbyś już takim dysponował przed wystąpieniem kontuzji i teraz po. Zapytaj lekarza ogólnego, bo coś mi w głowie brzęczy, że również jest dobrze mieć w takich przypadkach zdjęcie prawego i lewego kolana (chore-zdrowe). No i nie daj się zbyć byle czym, przedstaw sprawę jako coś dużo bardziej poważnego niż jest w rzeczywistości. Niech lekarz się gimnastykuje i udowadnia Ci, że tak nie jest.
Dużo lepszym narzędziem (bezinwazyjnym) sprawdzenia kolana, ale i bardziej kosztownym jest zrobienie USG stawu kolanowego. Problem polega na tym, że trzeba znaleźć dobrego specjalistę, który potrafi to robić. Tu polecam Panią kier. nauk. dr n. med. Małgorzatę Serafin-Król. Przyjmuje w Warszawie (3 lata temu w szpitalu za badanie płaciłem 200zł Evil or Very Mad ). Według opinii maserów klubów sportowych jeden z najlepszych lekarzy w Polsce, z którym liczą się i poza granicami naszego kraju.
Jutro podam ci namiar na jeszcze jedną osobę, przyjmuje w Inowrocławiu, podobno też jest dobra w tym co robi.
Choć jestem przeciwnikiem takich medikamentów, (można przecież jeść REGULARNIE ! galaretkę) polecam ARTHRON COMPLEX. Sprawdziłem na sobie, wujku (grającym dość intensywnie w okresie letnim w piłkę nożną), a on przekazał informację koledze, którego zaczęły boleć stawy kolanowe po grze i po jakimś czasie gry z taką samą intensywnością jak przed urazem, kolana przestały boleć. Dawka 2 x dziennie po jednej tabletce.
Pozdrawiam i trzymaj kolana w cieple.
Tomek
PostWysłany: Wto 13:17, 08 Sty 2008    Temat postu:

Rozmawiałem dzisiaj z Robertem i on mówił że jest jakiś dobry specjalista w Bydgoszczy. Kolana niestety sa plagą cywilizacyjną. Wszyscy używamy je coraz mniej zgodnie z przeznaczeniem, a jest to bardzo skomplikowane urządzenie mechaniczne i bardzo unikalne w przyrodzie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group